OPIS
Studium Czego nas uczy Radio Maryja? Socjologia treści i recepcji rozgłośni jest próbą socjologicznej analizy treści przekazywanych przez Radio Maryja. Stereotypowe obrazy Radia Maryja, rozpięte na przeciwstawnych punktach skali ocen, ciekawiły mnie poznawczo. Albo uwielbienie, albo potępienie dla rozgłośni - a jak właściwie jest naprawdę? Zarówno Radio Maryja jaki i jego przeciwnicy, na czele z "Gazetą Wyborczą", produkowali obraz czarno-biały.Pragnąłem zdobyć możliwość bezstronnego spojrzenia i samodzielnej, bezstronnej analizy audycji Radia Maryja. Kilka lat temu w ramach skromnych funduszy badawczych przyznawanych na "badania własne" placówkom naukowym, uzyskałem w moim macierzystym Instytucie Socjologii UW niewielki grant na analizę treści audycji rozgłośni z Torunia. Badanie miało dać wgląd w treści głoszone w Radiu. Ze względu na szczupłość środków finansowych zdecydowałem wraz z moimi współpracownikami, że nagramy audycje z jednego miesiąca - sierpnia 2007 roku. Wybór był celowy: miesiąc sierpień wydawał się miesiącem wymarzonym - w sierpniu obchodzimy ważne święta katolickie i państwowe, rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego, słynnej bitwy warszawskiej 1920 roku, podpisania umów społecznych z rządem w 1980 roku. Zarazem to miesiąc Maryjny, miesiąc pielgrzymek na Jasną Górę i świąt poświęconych NMP. Zdawało się to umożliwiać dobry wgląd w najważniejsze treści i poglądy, a też przekonania, propagowane przez Radio Maryja i wyrażane zarówno przez autorów audycji, jak i słuchaczy. Sądzę, że uzyskany materiał nagraniowy może być potraktowany jako reprezentatywna próbka szczególnie ważnych treści Radia Maryja. Postanowiliśmy też poddać równie rzeczowemu, możliwie obiektywnemu oglądowi sposób, w jaki Radio Maryja pojawia się i jest opisywane w "Gazecie Wyborczej" oraz zaprezentować treść dyskusji w "Życiu" sprzed ponad 10 laty na temat Radia. Pozwoliło to stworzyć skrótowy, ale za to możliwie pełny obraz sytuacji toruńskiej rozgłośni. profesor Ireneusz Krzemiński, Instytut Socjologii UW