OPIS
Nazywam się Rabo Karabekian, jestem byłym malarzem amerykańskim i mam tylko jedno oko. (…) Wcale nie od urodzenia jestem cyklopem. Postradałem lewe oko w czasach, kiedy dowodziłem plutonem saperów, którzy w cywilu byli o dziwo plastykami rozmaitych specjalności.(…) Ponieważ zgłosiłem się do wojska i zostałem zawodowym porucznikiem na dwa lata przedtem, nim Stany Zjednoczone wdepnęły w wojnę, przed jej końcem mogłem dojść co najmniej do podpułkownika. Odrzucałem jednak wszelkie propozycje awansu powyżej rangi kapitana, bo wolałem zostać ze swoją szczęśliwą rodzinką, liczącą trzydziestu sześciu chłopa. Wtedy to po raz pierwszy przekonałem się, jak się żyje w tak licznej rodzinie. Drugie takie doświadczenie stało się moim udziałem po wojnie, kiedy nagle się okazało, że się przyjaźnię, i to chyba jak równy z równymi, z malarzami amerykańskimi, którzy przeszli potem do historii sztuki jako założyciele szkoły ekspresjonizmu abstrakcyjnego…
Sinobrody jest fikcyjną autobiografią amerykańskiego malarza, który w pewnym momencie swojego życia postanawia zerwać z malarstwem. Jego pasją staje się odtąd kolekcjonowanie dzieł sztuki. Dzięki dawnym przyjaźniom z wielkimi, a podówczas mało znanymi, malarzami wchodzi w posiadanie najwybitniejszych dzieł amerykańskiego ekspresjonizmu. Aż nagle w jego życiu zjawia się młoda i bogata wdowa. Za wszelką cenę próbuje ona odkryć sekret starego malarza, kryjący się w wielkim spichrzu na kartofle, do którego nikt nie ma dostępu. Wścibska wdowa powiela więc zadanie, jakie postawiły sobie ongiś żony Sinobrodego ze starej legendy, który zabijał je, bowiem łamały jego surowy zakaz zaglądania do tajemniczej komnaty. Za pozornie banalnym pytaniem, co kryje się w spichrzu malarza, jak zwykle u Vonneguta, kryją się podane w humorystycznym tonie, lecz wcale przez to nie mniej poważne pytania – by zacytować autora – o to, "kto właściwie odpowiada za stworzenie świata i o co w tym całym stworzeniu chodzi"...
Kurt Vonnegut jest mistrzem współczesnej literatury amerykańskiej. Jego czarny humor, satyryczna wena i niezrównana wyobraźnia po raz pierwszy zwróciły uwagę amerykańskich czytelników w Syrenach z Tytana w roku 1959, a pozycję "prawdziwego artysty" potwierdziła Kocia kołyska w roku 1963. Powieść Sinobrody jest zaliczana do najlepszych dzieł w jego dorobku.
* * *
"Vonnegut to George Orwell, dr Caligari i Flash Gordon w jednym... Jedyny, niepowtarzalny i prawdziwie zwariowany analityk ludzkich sumień".
"TIME"