OPIS
Nieważne, czy pijesz flat white na mleku kokosowym, czy zamawiasz sushi do domu. Jeśli w twoich piersiach bije ukraińskie serce, w końcu poczujesz ten zew: potrzebę ugotowania prawdziwego barszczu. Właśnie tak stało się z Andrijem, zwykłym chłopakiem, który z godnością przyjął buraczane wyzwanie.
Tę książkę można byłoby nazwać barszczową Odyseją, gdyby tylko Odyseusz podróżował wokół Kijowa, a odpowiedzi na egzystencjalne pytania szukał na bazarowych straganach z kapustą. Czy Andrijowi uda się odkryć tajemnicę prawdziwego barszczu? Sprawdźcie sami. Najważniejsze, że próbował.
Książka została stworzona w czasie wojny z Rosją.