Bardzo dobra kontynuacja, historia, ciekawe rysunki Andreasa, który stylistycznie dopasował sie do pierwotnej formuły serii. I znów czekanie "naście" miesięcy na dalszy ciąg :(

I wizualnie nieco ładniejszy niż poprzednie tomy, ale absurdalny chyba jeszcze bardziej. Czego oni tutaj nie nawymyślali :d Teoretycznie jest to tylko wytwór wyobraźni, już na takiej granicy przesady, z tymi mocami, postaciami, itd xdd Ale ma to w sobie dziwną wciągającą moc, i właśnie paradoksalnie przez to, że ta fabuła jest tak zakręcona. Nie wiem, teoretycznie powinienem to odstawić, bo to takie głupotki, ale bardzo przyjemne i wciągające jednak :)