Wielkie bitwy morskie - Cuszima.

okładka

Wielkie bitwy morskie - Cuszima.

Produkt jest aktualnie niedostępny

Kliknij tutaj, jeśli chcesz otrzymać maila, gdy produkt się ukaże.

OPIS

W dziejach cywilizacji potęga morska zawsze okazywała się decydująca, będąc symbolem technicznego i militarnego geniuszu narodu. Przewaga na morzu decydowała o losach największych konfliktów w czasach, kiedy nie było jeszcze samolotów, przynosząc rozgłos takim nazwom jak Trafalgar, Jutlandia czy Lepanto, jak i wielu innym miejscom bitew, które stały się legendą. Specjalista w tej dziedzinie, Jean-Yves Delitte proponuje Wam w tej kolekcji rejs w samo serce największych bitew morskich, od starożytności po drugą wojnę światową.

CUSZIMA. Kiedy komodor Matthew Perry pewnego pięknego lipcowego poranka 1853 roku rozkazał rzucić kotwicę swoim okrętom pod gwiaździstą banderą przy brzegach Japonii, nie przypuszczał, że kraj, zamieszkały jeszcze przez średniowiecznych wojowników, pół wieku później stanie się imponującą potęgą morską, która rzuci na kolana rosyjskiego niedźwiedzia. A to właśnie zdarzyło się u wybrzeży Korei, w maju 1905 roku…

DODATKOWE INFORMACJE

    Seria:Wielkie bitwy morskie
  • Format:240x320 mm
  • Liczba stron:56
  • Oprawa:twarda
  • ISBN-13:9788366291942
  • Data wydania:3 grudzień 2021
  • Numer katalogowy:504893

PRODUKT NALEŻY DO KATEGORII

RECENZJEjak działają recenzje?

"Zajadła bitwa trwała przez dwa dni..." - cytuję

W komiksie trwa cztery strony. Wiem że seria jest bardzo nierówna i obfituje w niespodzianki, tak właśnie jest i tutaj. Fabularnie w miarę, chociaż pańszczyznę w Rosji zniesiono w 1861r. (uciekano się do niej jedynie z biedy na przełomie wieków), entente cordiale między Francją i Wielką Brytanią zawarto w 1904, nie 1902, a Lenina nie było w czerwcu 1905 roku w Sankt Petersburgu. Narwanego Putina pominę milczeniem. Rysunkowo... hmm. Człowiek ma wielkie nadzieje, gdy widzi na okładce piękny okręt narysowany przez Deliite'a, a w środku sztuka rysunkowa wzbija się czasem najwyżej na poziom średni. To jak w niektórych kadrach Baiguera potraktował okręty woła o pomstę do nieba. W kresce bieda i brak kunsztu, czy dbałości o detale. A mewy na pierwszym planie zaczynają irytować.

Autor: Toryohne Data: 17.08.2022

DOSTAWA

DARMOWA dostawa powyżej 299 zł!

Realizacja dostaw poprzez:

  • ups
  • paczkomaty
  • ruch
  • poczta

OPINIE

Nasza strona używa plików cookies, w celu ułatwienia Ci zakupów. Więcej informacji znajdziesz w polityce prywatności

© 2006-2024 Gildia Internet Services Sp. z o.o. and 2017-2024 Prószyński Media Sp z o.o. PgSearcher