Armada - Wydanie zbiorcze tom 1.

OSZCZĘDZASZ 30,09 ZŁ

okładka

Armada - Wydanie zbiorcze tom 1.

30% taniej
Inpost Paczkomaty 24/712,99 zł
Kurier Inpost12,99 zł
Kurier FedEx13,99 zł
ORLEN paczka8,99 zł
Odbiór osobisty0 zł

Przy płatności za pobraniem do ceny wysyłki należy doliczyć5,00 zł

Wysyłka zagraniczna

Dostępność: 1 dzień roboczy

OPIS

Krążowniki, statki admiralskie, transportowce wojenne, moduły techniczne... Armada to konwój tysięcy pojazdów kosmicznych, poszukujących nowych form życia na nieznanych planetach. Statki Armady są zamieszkiwane przez stworzenia pochodzące ze wszystkich stron galaktyki. W gronie kosmicznych podróżników jest nawet jeden człowiek – Navis, młoda agentka wywiadu Armady. 
 
Album zbiorczy zawiera oryginalne tomy: „Ogień i popiół”, „Kolekcjoner”, „W trybach rewolucji” i „Talizman demonów”. 

DODATKOWE INFORMACJE

    Seria:Armada
  • Format:216x285 mm
  • Liczba stron:204
  • Oprawa:twarda
  • Papier:kredowy
  • Druk:kolor
  • ISBN-13:9788328150232
  • Data wydania:29 wrzesień 2021
  • Numer katalogowy:491709

PRODUKT NALEŻY DO KATEGORII

ZOBACZ PRZYKŁADOWE PLANSZE

przykładowa plansza
przykładowa plansza
przykładowa plansza

RECENZJEjak działają recenzje?

Moja pierwsza miłość do komiksów

Jest to naprawdę genialna seria sci-fi, ze świetnymi, zawierających dużo detali rysunkami, wspaniałą fabułą zawierającą różne intrygi i pełno brudnej polityki. I tak, w końcu poznajemy, ale długo potem, znaczenie owych symboli na skórze naszej bohaterki. Sama Navis to świetna postać, z czasem będą ją trapić różne pytania, na które odpowiedzi będą bolesne. Jej minusem a zarazem plusem jest fakt, że jako jedyna nie posiada zdolności telepatycznych. Posiadam wszystkie 20 wydanych do tej pory tomów, ale chyba skuszę się specjalnie dla tej serii na ponowny zakup dla solidnej oprawy, na jaką ta seria zasługuje. Nostalgia mnie bierze.

Autor: Roman Wybranowski Data: 19.07.2021
WRESZCIE!

Jakoś lepiej mi się czyta wersje zbiorcze... A Armada to seria niezwykła (przynajmniej początek, który czytałem do tej pory - w tej wersji poznam ciąg dalszy) - pomysłowe, świetnie narysowane SF. Mamy to szczęście, że wydawcy naprawdę nas rozpieszczają (Rork w pięknym zbiorze, EDEN It's an endless world, Akira, Sandman i Lucyfer, Hellboy i jego uniwersum), dlatego biorę póki ciepłe ;p

Autor: Marek Kołodziejak Data: 19.07.2021
Z NAVIS DO GWIAZD

Po „Armadę” po raz pierwszy sięgnąłem mając kilkanaście lat, bo urzekł mnie jej fragment opublikowany w jednym z numerów „Świata Komiksu” – nieistniejącego już, ale wartego pamiętania magazynu komiksowego, który miał ambicje stania się polskim „Wizardem”. Nie będę ukrywał, że ujął głównie erotyką, bo – poza tym, że to świetnie narysowana opowieść – po tych kilku stronach niewiele dało się o nim powiedzieć, a w okresie nastoletniości niewiele więcej jest zazwyczaj potrzeba. Na szczęście dzieło duetu Morvan / Buchet okazało się bardzo dobrą opowieścią przygodową i fantastyczną, nieco oldschoolową i jakże ujmującą, do której potem chętnie wracałem jeszcze nie raz. I jeszcze chętniej wróciłem teraz, gdy ono samo powróciło w zbiorczym wydnaiu, godnym polecenia każdemu miłośnikowi dobrego science fiction.

Autor: Michał Lipka Data: 29.09.2021
Świetny ale..

Komiks którego nie trzeba polecać. W wydaniu zbiorczym jest jednak coś nie tak z kolorami. Są przesycone, za ciemne. Nie wiem czy to błąd Egmont czy zamierzony efekt, ale pozostawia pytanie czy warto to zbierać, ponieważ daje dużo gorszy efekt od zeszytowego.

Autor: Michal N. Data: 06.10.2021
Do powyżej

Niewidzę tego, inny, o wiele lepszy papier, może dlatego. Może taki egzemplarz Ci się trafił. Mi taki, że kawałek jakiej tektury 4x4cm musiałem odklejać z okładki, myślałem że szlag mnie trafi, ale udało się zdjąć bez uszkodzeń. Ja natomiast pierwszy raz nie widzę tej niebieskiej kropki na 1 stronie we włosach bohaterki, wiedziałem, że to błąd druku. Także może spróbuj wymienić. Mi odpowiada, szczególnie lepszy papier.

Autor: DjRiposta Data: 15.10.2021
Solidne sci-fi

Wnętrze albumu Armada #1 skrywa trzy pierwsze tomy historii. Cała fabuła rozpoczyna się tutaj w chwili kiedy zwiadowca tytułowej „Armady” (wielkiego konwoju statków, składającego się z tysięcy jednostek), podejmuje się zbadania tajemniczej roślinnej planety. Na ukazanym świecie obok najróżniejszych zwierzą, żyje również pewna dziewczyna Navis. Jest ona świadkiem tego, jak jednostka zwiadowcza rozbija się o ziemię. W tym momencie niebyła ona jeszcze świadoma, że incydent ten drastycznie zmieni całe jej dotychczasowe życie. Flota na poszukiwanie zwiadowcy wysyła bowiem Heiliiga, który po przybyciu na planetę, postanawia przejąć ją dla siebie i unicestwić całe tamtejsze życie. Navis nie ma jednak zamiaru mu na to pozwolić i zrobi wszystko, aby uratować swój dom. Pięćdziesiąt stron wartkiej i przyjemnej akcji, jest jedynie wstępem do dalszej „kosmicznej” przygody młodej bohaterki. W dwóch kolejnych dostępnych tutaj rozdziałach Navis będzie musiała szybko przyzwyczaić się do nowych realiów i udowodnić swoją przydatność dla „Armady”. Zostaje ona dobrze wyszkoloną agentką, na którą będą czekać najróżniejsze wyzwania i liczne niebezpieczeństwa. Armada to naprawdę ciekawa i warta uwagi pozycja, która nadal stanowi łakomy kąsek dla miłośników wciągających powieści graficznych z segmentu sci-fi. Całą serię w dużym uproszczeniu można byłoby określić mianem komiksowej space opery. Znajdziemy tutaj wszystko, co powinno znaleźć się w dziele tego typu. Jest widowiskowa akcja (rozgrywająca się na planetach i w przestrzeni kosmicznej), są świetnie wykreowani bohaterowie (różnych ras), są dobrze napisane polityczno-galaktyczne wątki/intrygi oraz całkiem przyjemna dawka prostego humoru. Dzięki takiej „różnorodności” cykl może spodobać się szerokiej grupie odbiorców. Jean-David Morvan w swoim scenariuszu umieścił się tylko różnorodne wątki i widowiskową akcję, ale również sporo filmowego suspensu. Sprawia to, że przedstawiona historia jest mocno angażująca dla czytelnika i trudno jest się od niej oderwać. Autor świetnie radzi sobie nie tylko z wydarzeniami ukazanymi na pierwszym planie, ale również z szerszym kontekstem fabuły. Tło akcji głównie skupia się tu na społeczno-obyczajowej otoczce z lekką typową dla komiksu europejskiego nutką moralizatorstwa. W żadnym momencie tego typu treści nie są nazbyt „nachalne” i stanowią jedynie miły dodatek znacząco pogłębiający historię. Jeśli miałbym wymienić pewne ewentualne wady Armada #1, to niektórym czytelnikom może przeszkadzać pewna dawka lekkiej erotyki. Dotyczy to głównie pierwszego rozdziału i nie jest to nic nadmiernie szokującego. Jednak biorąc pod uwagę współczesne „standardy”, ukazanie młodej bohaterki w niekompletnym odzieniu, może podpadać pod seksizm. Pomijając wspomnianą kwestię lekkiej nagości, nie ma się do czego przyczepić, jeśli chodzi o oprawę graficzną. Prace Philippe Bucheta są znakomite, łącząc kolorową stylistykę z odpowiednią porcją realizmu. Artysta szczególnie dobrze radzi sobie ze scenami walki, które są ukazane bardzo dynamicznie. Świetnie prezentują się również projekty postaci najróżniejszych ras i kształtów.

Autor: PopKulturowy Kociołek Data: 05.11.2021
wreszcie zbiorczo

czekałem i się doczekałem zbiorczego wydania , w cenie promocyjnej bardzo opłacalny zakup . gildia jak zawsze na plus ,

Autor: Artur  Data: 28.01.2022

DOSTAWA

DARMOWA dostawa powyżej 299 zł!

Realizacja dostaw poprzez:

  • ups
  • paczkomaty
  • ruch
  • poczta

OPINIE

Nasza strona używa plików cookies, w celu ułatwienia Ci zakupów. Więcej informacji znajdziesz w polityce prywatności

© 2006-2024 Gildia Internet Services Sp. z o.o. and 2017-2024 Prószyński Media Sp z o.o. PgSearcher