Sama fabuła nie odbiega od poprzednich odcinków: piękne kobiety, intrygi, zabójstwa, finansowe przekręty. Kto jednak - pytam - zadecydował o takim formacie (A4)? Komiks nie pasuje gabarytami do poprzednich części. Jak to ustawić na półce? Za tą "formatową" wtopę odbieram 3 gwiazdki.

Komiks jak zwykle świetny, ale ten kto zdecydował o zmianie formatu na większy powinien podać się do dymisji. Proponuję tak: zróbcie dodruk w poprzednim formacie to my fani komiksów zapomnimy o sprawie!

Wolę czytać w A4 niż cieszyć się, że mi pasują na półce. To pomniejszony format był błędem, a Kurc zbyt długo przy nim trwał. Pomniejszanie rozpoczął Egmont, od tego wszystko się zaczęło.

Jeśli jednak po prostu lubisz tę serię, to większy format będzie dla ciebie czymś od dawna oczekiwanym. Rysunki są jak zwykle świetne, natomiast co do fabuły, to moim zdaniem jest nieco lepiej niż w tomie poprzednim, czyli wróciliśmy do poziomu historii z Wenecji, Hollywood, Hong Kongu i Morza Czarnego. Daleko jednak do początków serii, tj. albumów 1-8 zebranych w dwóch tomach Egmontu, po których seria trochę się wypaliła i zaczęło się odcinanie kuponów, a Van Hamme tylko dwa razy próbował nieco zmodyfikować formułę – historie z tomów 5 (albumy 13-14) i 8 (albumy 19-20). W tym drugim przypadku moim zdaniem z miernym skutkiem. Ten tom jest powrotem w bezpieczne lekkostrawne rejony, ale trochę szkoda zmarnowanej szansy na jakąś radykalną zmianę, która bardzo by się tej serii przydała.

Choć pierwsza połowa sprawiała wrażenie chaotycznej, a duża ilość tak samo rysowanych blondynek wywoływała dezorientację, tak druga połowa i rozwiązanie intrygi wynagrodziły to z nawiązką. Obawy co do nowego scenarzysty były bezpodstawne. Większy format na plus (szkoda, że tak późno) nie mniej do ideau jeszcze dużo brakuje. Cała seria zasługuje na wydanie zbiorcze, szyte i z twardą oprawą. Pomarzyć można.

od początku w normalnym formacie. Tego się nie da czytać teraz. A pierwszych zupełnie brakuje.

Mi się udało przeczytać bez problemu nawet w takim formacie. Faktycznie różnica w wymiarach jest kolosalna ale jeśli ktoś jest nie jest amatorem to powinien sobie poradzić. Ewentualnie może jakiś tutorial na YT się znajdzie. Sam komiks to taki przyjemny frankofoński thriller/akcyniak. Jeśli Ustawiasz komiksy pod linijkę to lepiej nie kupuj

jedynie w czym jestesmy konsekwentni to w braku konsekwencji... jesli ktos zdecydował sie na zmiane formatu to wypadało by sała serie wydać ponownie w nowym wiekszym formacie... jesli wznowień nie bedzie to trzeba było kontynuowac tak jak jest bez wzgledu na wszystko... sam komiks na 5*, ale odejmuje dwie za wydanie i chaos jakie wydawnictwo wprowadza