Udana, intrygująca i klimatyczna opowieść o starożytnym świecie. Mitologia grecka znajduje nieustannie swoje odbicie i ślad we współczesnej kulturze - na polu sztuki filmowej, teatru, malarstwa i rzeźby, jak i również literatury. Kolejne pokolenia twórców sięgają po tę niezwykłą skarbnicę wiedzy, emocji i rozrywki - także na polu komiksu. I oto właśnie chciałabym dziś opowiedzieć wam o takiej komiksowej opowieści - pozycji pt. "Serca Amazonek", która ukazała się w naszym kraju nakładem Wydawnictwa Scream Comics.
Jak wskazuje sam tytuł, jest to opowieść o wojowniczych kobietach - Amazonkach. Te, odzyskawszy dawno temu wolność i niezależność względem mężczyzn, kultywują swoją jakże specyficzną tradycją, jaką to jest porywanie młodych mężczyzn w celu reprodukcyjnym, czyli dawania szansy na przetrwanie ich plemienia. Doskonałą okazją ku temu staje się pobliska bitwa pod Troją, w której uczestniczy wymarzony niewolnik młodej królowej Pentezylei - słynny Achilles. Jednakże nie wszystko pójdzie zgodnie z planem...
Géraldine Bindi i Christian Rossi - twórcy tej okazałej i rozpisanej na 160 stron opowieści, zaprosili nią czytelników do odbycia fascynującej podróży w czasie. Podróży do antycznej Grecji, znanych nam okoliczności bitwy pod Troją, ale też i zaskakujących, fikcyjnych zdarzeń, które w umiejętny sposób zostały wplecione w dzieje antycznego świata. To z jednej strony barwna akcja, przygoda i wielkie emocje, z drugiej szczypta erotyzmu i wątki natury obyczajowej, zaś z jeszcze innej ciekawe spojrzenie na kwestię feminizmu.
Scenariusz komiksu jawi się interesująco, emocjonująco i zarazem bardzo inteligentnie. Oto mamy przyjemność poznać najpierw realia tego świata, codzienność życia Amazonek na dzikich, leśnych terenach, jak i wreszcie okoliczności rozpoczęcia śmiałej misji, jaką to jest uprowadzenie Achillesa. Od tej chwili następuje zwiększenia tempa akcji, ukierunkowanie relacji na walkę, jak i też skupienie uwagi czytelnika na zaskakujących konsekwencjach spotkania młodej królowej Amazonek ze słynnym wojownikiem. To ciekawa, dobrze skonstruowana i trzymająca w napięciu do samego końca, opowieść.
Bardzo udanie przedstawia się ilustracyjne oblicze tego tytułu, o które zadbał Christian Rossi. Otóż stworzył on tutaj niezwykle malownicze, pociągnięte dość surową kreską, ale przy tym zachwycające swoim naturalizmem, rysunki. Widać to szczególnie w odniesieniu do ukazywaniu postaci, ich ciał i zachowań, ale też i chociażby piękna przyrody, czy też brutalności walki. To także udane kadrowanie, dbałość o szczegóły i detale oraz specyficzna, utrzymana w sepii kolorystka, która ma niewątpliwie swój niepowtarzalny klimat. Całości pozytywnego efektu dopełnia tradycyjnie okazałe i bogate wydanie komiksu (duży format, twarda oprawa, doskonała jakość papieru i druku).
W opowieści tej znajdą coś dla siebie zarówno miłośnicy starożytnej historii i greckiej mitologii, jak i też fani historycznej opowieści akcji z walką w roli głównej. Co ciekawe, tytuł ten można polecić śmiało także tym osobom, które cenią sobie literackie spojrzenia na los kobiet, feminizm i ujęcie tego, czym jest i czym być nie musi, odwieczny konflikt płci. Na tym jednak szerokie grono odbiorców się nie kończy, gdyż znajdą tu coś dla siebie również miłośnicy - co prawda specyficznego, ale jednak, romansu.
Lektura tego komiksu upływa nam w zawrotnym tempie, gdyż też i dzieje się tu wiele, a każda kolejna strona wydaje się być coraz ciekawszą i bardziej zaskakującą. Przyjemnością jest bowiem zatopienie się w tym antycznym świecie wojny, namiętności i bezlitosnych praw tamtego dawnego czasu. I choć nie lubię tego typu podziałów, to jednak poleciłabym ten tytuł w pierwszej kolejności wszystkim kobietom, gdyż w dużej mierze o kobiecości i związanych z nią trudnych wyborach, traktuje ta pozycja.
Komiksowa opowieść pt. "Serca Amazonek", to pozycja niezwykle udana, świetnie wykonana i przede wszystkim porywająca swoją fabułą. Dla czytelnika jest to wspaniała rozrywka, przednia zabawa i wielkie emocje, które pozostają na długo w pamięci. Dlatego też ze swej strony gorąco zachęcam i poleca wam sięgnięcie po niniejsze dzieło Géraldine Bindi - naprawdę warto!
Autor: Ula Janiszyn Data: 07.08.2021