Świetna przygoda i masa dobrych zagadek Czternaste urodziny elokwentnej i przebojowej Enoli, miały być dla niej niezwykłym przeżyciem. Ten wspaniały czas w jej życiu został zakłócony tajemniczym zniknięciem jej matki, która pewnego dnia wyszła z domu i słuch po niej zaginął. Nastolatka nie miała czasu się załamywać, szybko poinformowała o wydarzeniu swoich braci. Liczyła ona na ich pomoc, szczególnie znajomości Mycrofta i przenikliwy umysł Sherlocka. Bracia, zamiast jednak zabrać się za poszukiwanie rodzicielki, zaczęli dość szybko planować przyszłość Enoli, która jako wolny duch nie miała zamiaru poddać się takim ograniczeniom. Najważniejsza dla niej w tym momencie było odnalezienie ukochanej matki, więc musiała ona wsiąść sprawę w swoje ręce i rozpocząć prywatne śledztwo, przy jednoczesnym dbaniu o swoją niezależność. Przed młodą panią detektyw piętrzyły się niezliczone problemy i niebezpieczeństwa, z którymi miała sobie jakoś poradzić. Czy jej młodzieńczy zapał i bystry umysł rozwiąże zagadkę zaginięcia?
Enola jest bohaterką, której trudno nie polubić od pierwszego momentu. Jest to sprytna, przebojowa, odrobinę psotna, ale również bardzo uprzejma młoda dama, której nastoletni umysł działa na największych obrotach i jest stworzony do rozwiązywania zagadek. Największą zasługą Nancy Springer jest pokazanie bohaterki jako części rodziny Holmes, przy jednoczesnym mocnym zróżnicowaniu jej od Sherlocka. W przeciwieństwie do swojego starszego brata, który dość często pokazany jest jako osoba o niemal ponadludzkim umyśle, rozwiązująca zagadki samą dedukcją, Enola jest o wiele bardziej przyziemną bohaterką. Szuka ona wskazówek, bada dowody, korzysta z pomocy innych osób, dość często podchodzi do tematu bardzo emocjonalnie. Z pozoru małe elementy kreacji bohatera, powodujące, że staje się ona postacią, która powinna przypaść do gustu młodszym miłośnikom detektywistycznej treści.
Zgodnie z tym, co widzimy w podtytule komiksu, mamy tutaj do czynienia z dwoma różnymi sprawami. Jedną z nich jest zagadnięcie matki głównej bohaterki, sprawa ta stanowi tutaj dopiero wstęp do o wiele dłużej historii. Drugą tajemnicą, którą zajmie się Enola (ta sprawa zostanie w pełni rozwiązana), jest porwanie młodego wicehrabiego. Oceniając tomik pod względem jakości fabuły i poziomu zagadek, śmiało można napisać, że prezentuje się on naprawdę bardzo dobrze. Tajemnica poprowadzona jest tutaj z należytą starannością, stopniowo odsłaniając przed czytelnikiem nowe fakty, dodatkowo często oferując ciekawe zwroty akcji. Zagadki, które pojawiają się na łamach komiksu, są przemyślane, ciekawe i na tyle proste, że młodszy odbiorca przy odrobinie wysiłku i pomocy kogoś starszego powinien móc je rozwiązać (co stanowi element dodatkowej zabawy podczas czytania komiksu). Dodatkowo w scenariuszu nie brakuje również momentów humorystycznych, które potrafią wzbudzić na twarzy odbiorcy szeroki uśmiech.
Zdecydowanie obok bardzo dobrego scenariusza na wielkie słowa uznania zasługuje warstwa artystyczna dzieła. Zapierające dech w piersiach akwarele Sereny Blasco mocno przykuwają uwagę i powinny zachwycić każdego miłośnika komiksu niezależnie od jego wieku. Kreska jest bardzo delikatna epatująca masą wyrazistych kolorów, ale jeśli wymaga tego sytuacja, artystka potrafi być o wiele bardziej zdecydowana swoich ruchach i stosować mroczniejsze barwy.
Polskie wydanie komiksu prezentuje się naprawdę wyśmienicie. Bardzo dobre tłumaczenie, wyraźna czcionka, twarda oprawa dzieła i świetnej jakości papier. Czy można chcieć coś więcej, biorąc pod uwagę dość rozsądną cenę albumu?
Śledztwa Enoli Holmes. Sprawa dwóch zaginięć to naprawdę bardzo przyjemna komiksowa lektura, która zapewnia odbiorcy ciekawą historię (niezależnie od wieku), uzupełnioną naprawdę pięknymi rysunkami. Odbiorca nie ma tutaj poczucia straconego czasu, wręcz przeciwnie pochłania go ciekawość co będzie dalej i już teraz chciałby mieć w dłoniach kolejny tomik serii.
Autor: PopKulturowy Kociołek Data: 07.03.2020