Zeszyciki Prowincjonalne.

okładka

Zeszyciki Prowincjonalne.

Produkt jest aktualnie niedostępny

Kliknij tutaj, jeśli chcesz otrzymać maila, gdy produkt się ukaże.

OPIS

Zeszyciki prowincjonalne są zbiorem krótkich opowieści zilustrowanych jednym obrazkiem, które autorka usłyszała od osób, które mieszkały w mieście i przeniosły się na wieś, albo są z miasta i bywają na wsi. Jest to próba dotarcia do prawdy ukrytej w stereotypowym postrzeganiu „prowincji”, które mamy przyklejone do wyobraźni. Jest też próbą odpowiedzi na pytanie: czym jest prowincja i czyimi oczyma jest ona widziana?

DODATKOWE INFORMACJE

    Seria:Zeszyciki Prowincjonalne
  • Oprawa:miękka
  • Papier:offsetowy
  • Druk:cz.-b.
  • ISBN-13:9788395105708
  • Data wydania:15 luty 2019
  • Numer katalogowy:388187

PRODUKT NALEŻY DO KATEGORII

ZOBACZ PRZYKŁADOWE PLANSZE

przykładowa plansza
przykładowa plansza
przykładowa plansza

RECENZJEjak działają recenzje?

Rysunki tragedia. Nieważne czy tak miało być czy brak talentu.

Cenzura niech skupi się : Teraz na temat treści. Mało wyrafinowany i obskurnie żartobliwy tzw. "Hejt" i wrogość wobec społeczności wciąż odpornej na "dar społeczeństwa otwartego". Ten produkt to typowe oczernianie prowincji : ciemny, zabobonny, prymitywny wieśniak. Jednym słowem gorszy sort.

Autor: Jacek M Data: 10.02.2019
Do sięgnięcia po "Zeszyciki Prowincjonalne"

zachęciły mnie dwie rzeczy: poruszenie przez autorkę problematyki społecznej oraz jedna, słodko emocjonalna opinia czytelnika umieszczona na stronie Gildii. Sięgnąłem i cóż? Myślę, że oczekiwałem czegoś na kształt felietonów Marcina Kołodziejczyka - naocznego obserwatora i dowcipnego komentatora rodzimych postaw społecznych. Tu autorka sama przyznaje na czwartej stronie okładki, że choć opowieści przedstawione w komiksie są prawdziwe, są jednak tylko zasłyszane. I tu jest "Zeszycik" pogrzebany, ponieważ z zasłyszanych historii przekazywanych z ust do ust wiele prawdy się nie wyciągnie, a w najgorszym przypadku powstanie z nich religia. A nie o to raczej chodzi człowiekowi świadomie poszukującemu odpowiedzi na nurtujące go tematy. Dodatkowo "Zeszyciki" sprawiają niestety wrażenie dość luźno skleconych epizodów, trochę bez pomysłu na całokształt: ot króciutkie anegdoty umieszczone przypadkowo, czasem rozciągnięte na kilka "kadrów", czasem "jednokadrowe". Ponieważ są wątki dłuższe, autentycznie ciekawe, to razi (przynajmniej mnie) brak konsekwencji w ich poprowadzeniu: nie wiadomo, czy to, co czytamy w następnym kadrze, będzie powiązane z poprzednim, czy nie. Strona graficzna: choć rysunki są proste (a forma taka jest tu wystarczająca), to nie są prostackie (byle jakie). To znaczy - w wielu miejscach takie nie są. Często widać, że autorka rysować potrafi, ale nie zawsze jej się chce. A to brzydko, ponieważ niejednorodność poziomu sprawia wrażenie, że pani Beacie nie tylko nie bardzo zależy na czytelniku, ale też na technicznej stronie swojej pracy. No chyba, że autorka odpowie popasertywnym "tak miało być" i ja wówczas będę mógł się spokojnie wypchać tymi moimi uwagami, mimo iż płyną z czystej sympatii dla twórcy. Reasumując: "Zeszyciki Prowincjonalne" zdradzają potencjał autorki na bycie interesującą komentatorką otaczającej rzeczywistości. A jeśli wolno mi doradzić, choć kimże jestem, by doradzać, jednakowoż sobie pozwolę: pani Beato, proszę bardziej przykładać się do całości swojego utworu. Fakt, że ma pani otwarte drzwi w wydawnictwie komiksowym (-ach/-ych) wystarcza, lecz nie upoważnia do publikacji prac średnich. Więcej pracy i wiary w jej wartość, a będzie bardzo dobrze. P.S. Chciałem nie oceniać gwiazdkami, ale "sieniedo". Zatem ocenę wystawić muszę :/

Autor: wagraf stary  Data: 14.03.2019

DOSTAWA

DARMOWA dostawa powyżej 299 zł!

Realizacja dostaw poprzez:

  • ups
  • paczkomaty
  • ruch
  • poczta

OPINIE

Nasza strona używa plików cookies, w celu ułatwienia Ci zakupów. Więcej informacji znajdziesz w polityce prywatności

© 2006-2024 Gildia Internet Services Sp. z o.o. and 2017-2024 Prószyński Media Sp z o.o. PgSearcher