OPIS
Bez bólu nie ma zabawy!
To już czwarty numer naszego Martial Arts Zine'a (MAZ), w którym znów podejmujemy arcyważny w polskiej pop-kulturze problem relacji komiksu do sztuki. Odrzucając różne teorie naukowe rodem z zakurzonych pracowni i kart roczników komiksologicznych wydawanych dla liczącej, prawdopodobnie, 5 osób grupy pasjonatów tego typu dyskusji, sami udzielamy odpowiedzi na fundamentalne pytanie- czy da się połączyć komiks i sztukę? Nie tylko da się, ale i nawet trzeba! Pod jednym jednak warunkiem, że jest to SZTUKA WALKI!
Mając to na uwadze i wiedząc, ze w komiksach liczy się "mięso", dajemy Wam od razu czwarty numer MAZa. Dzięki temu sprytnemu zabiegowi nie musimy skupiać się na nudnym przedstawianiu postaci, czy błądzeniu po meandrach szkolnych reguł, że historia musi mieć: wstęp, rozwinięcie i zakończenie. U nas dostaniecie same flaki z rozwinięcia na dodatek okraszone soczystą publicystyką!
A jest w czym wybierać!
Norbert Rybarczyk opowie mrożącą krew w żyłach drugą część swej niekończącej się epopei spod znaku pięści i kimona w "Legendach Kung-Fu #2".
Nasz pokładowy mistrz od galaktycznej młócy Janusz Ordon po tym jak skończył rysować w poprzednim numerze swą trzy-częściową mini-serię "O dwóch takich co rozjebali Marsa" bierze na warsztat nową rzecz, lecz w znajomym już, kosmicznym klimacie. W tym numerze poznacie genezę "Cybernakthulusa".
Redaktor naczelny Jan Sidorownin znów namiesza w znanym nam już skądinąd uniwersum "Neo Tokio Pizza Boya", przedstawiając ciąg dalszy, tej rozgrywającej się w ponurych plenerach futurystycznej wersji stolicy Japonii, historii o miłości, pizzy, przemocy i przemocnej miłości do pizzy!
Na dodatek, dla fanów słowa pisanego dorzucamy znów filmowe polecajki od naszego eksperta od kina akcji Przemysława Pawełka oraz kolejną odsłonę tekstów Łukasza Kowalczuka, przybliżającego nam panteon sław wrestlingu.
Wszystko to okraszone zapowiedziami nowych serii od Papieża Łukasza Mazura, oraz totalnie nowego zawodnika wygrzebanego z odmętów łódzkiej ASP Michała Zaleskiego, a także przepięknymi ilustracjami uwielbianego przez wszystkie oczytane damy Piotra Nowackiego.
Okładkę i winietę przygotował dla uciechy Waszych oczu znany żyrardowski artysta wideo i pasjonat piwa Paweł Stasiewicz. Wszystko to na 44 stronach, w ekskluzywnym "artystycznym" formacie kwadratu o boku 210mm i nawet z grzbietem, co by ładnie wygladało na półkach kolekcjonerów! Parafrazując stare chińskie przysłowie: "Jest na co czekać".
A nie trzeba czekać długo, bo wszystko to dostępne będzie już na najbliższej edycji MFKiG w Łodzi na stoisku Złotych Kurczaków.
Redakcja "Martial Arts Zine"
schowek
zaloguj/ zarejestruj
NAPISZ SWOJĄ RECENZJĘ
