FANTASTYCZNA rzecz. Im dalej, tym lepiej.

Nic specjalnego.

Komiks przeczytałem zaraz po ukończeniu drugiego tomu serii "Yorgi". W porównaniu do naszego rodzimego komiksu, do którego trzeba wytężać mocno wyobraźnię i nad który unosi się duch Philipa Dicka, Black Science oferuje nam na pierwszy rzut oka bardzo campową rozrywkę. Jednak scenariusz i sposób prowadzenia historii jest na tyle zgrabny, że z zaciekawieniem śledzimy historię od początku do końca. Polecam!

Black Science eksploruje w bardzo zgrabny sposób jeden z najpopularniejszych motywów sf - skoki w alternatywne wymiary/światy. Rick Remender napisał pełen akcji, ciekawy, pięknie pulpowy skrypt. Jest przygodowo, niebezpiecznie (zagrożenia są naprawdę ŚMIERTELNE) i bardzo ciekawie. Historia może nie jest odkrywcza, ale poprowadzona brawurowo i wciągająca od pierwszej strony do ostatniej.
Do tego dochodzi piękna oprawa wizualna. Rysunki Matteo Scalery wybijają się zdecydowanie ponad przeciętność. Zyskują dodatkowy powab dzięki oszałamiającym wręcz kolorom. Robota kolorysty zdecydowanie wymaga pochwały.
Polecam i czekam na następny tom.

Mimo pulpowego klimatu treść jest zajmująca i ma głębie a równocześnie zawiera duże dawki humoru. Dodatkowo akcja jest szybka i nie nudziłem się ani przez chwile. No i te rysunki i kolory, które są genialne i one najbardziej sprawiają, że nie mogę doczekać się kolejnych tomów. Mam nadzieję, że w końcu się ukażą...

Bardzo pozytywne zaskoczenie. Wciąga już od pierwszej strony. Duże brawa za kreatywność i stronę graficzną.