Jednym z nich są różnego rodzaju gry. Tematyka ta bardzo często przewija się w japońskich mangach. Czy mówimy o karcianych fantasy, czy szkolnym hazardzie, pomysłów jest wiele. Najnowszy z nich mamy okazję poznać, oddając się lekturze komiksu, pt. Mroczne rozgrywki adiunkta Tomury. Głównym bohaterem komiksu jest Shirou Tomura – wykładowca i adiunkt na Uniwersytecie Shichitenouji. Co jednak najważniejsze, jego nietypową specjalizacją jest nauka o historii gier! Spytacie zapewne co dalej. Tak się składa, że do bohatera często zgłaszają się miejscowi policjanci – komendant Iwao Makita oraz funkcjonariuszka Kyouko Tsukasa. Z pozoru ekspertyza w dziedzinie różnego rodzaju gier wydaje się nie mieć nic wspólnego z przestępczością. Okazuje się jednak, że taką wiedzę można wykorzystać by rozwikłać wiele kryminalnych śledztw. W takiej roli sprawdza się główny bohater mangi Mroczne rozgrywki adiunkta Tomury. Trzeba jednak przyznać, że wcale nie jest tak uczynny jak można by się tego spodziewać. Nasz Tomura to dość ekscentryczny i egocentryczny gość. Wychodzi z założenia, że nic za darmo, co mamy okazję zobaczyć już w pierwszym rozdziale mangi. Dość opornie godzi się pomagać policjantom. Głównie motywuje go jego ciekawość oraz tematyka gier, która dość zaskakująco staje się częścią różnych zbrodni. Czasem naprawdę mrocznych jak chociażby domniemane polowanie na ludzi, a kiedy indziej zdecydowanie pogodniejszych. W pierwszym tomie Mroczne rozgrywki adiunkta Tomury znalazło się aż osiem historii. Na kartach komiksu przewijają się takie gry jak chociażby berek, a kuku czy zabawa na huśtawce, ale także bardziej złożone, np. egipski senet czy zbieranie astragali. Przede wszystkim rozdziały są przejrzyste i wciągające. Ten początek mangi zdecydowanie zachęca do dalszego czytania. Problem jest tylko jeden. Póki co, na horyzoncie nie zarysowuje się żaden większy wątek przewodni komiksu, a ten jest po prostu zlepkiem perypetii głównego bohatera. Wyjątkowo przypadła mi do gustu strona wizualna mangi. Świetnie łączy w sobie elementy grozy i kryminału. Ma się wrażenie, że odpowiedzialna za ilustracje Tomita Douji zawsze idealnie wstrzela się swoimi rysunkami w daną historię. Wie kiedy potrzebna jest większa ilość szczegółów, a kiedy można pozostawić więcej do wyobraźni czytelnika. Nie jest to najpiękniejsza czy najbardziej dopracowana pod kątem rysunków manga, ale po prostu doskonale pasuje do scenariusza Toi Kaoru. Mroczne rozgrywki adiunkta Tomury to interesujący i wciągający tytuł, z którym zdecydowanie warto się zapoznać. Sam ekscentryczny i charyzmatyczny bohater skłania do lektury mangi. Gdy dodamy do tego różne śledztwa i ciekawie umiejscowione w nich elementy ze świata gier, tym bardziej staje się on obowiązkową lekturą wśród wydawniczych nowości na mangowym rynku.