Lśnisz w księżycową noc.

okładka

Lśnisz w księżycową noc.

Produkt jest aktualnie niedostępny

Kliknij tutaj, jeśli chcesz otrzymać maila, gdy produkt się ukaże.

OPIS

Od śmierci starszej siostry Takuya zmaga się z brakiem poczucia własnej wartości. Pewnego dnia odwiedza w szpitalu koleżankę z tej samej klasy liceum – Mamizu Watarase. Dziewczyna cierpi na śmiertelną chorobę, przez którą jej ciało promieniuje bladym blaskiem w świetle księżyca. Mamizu twierdzi, że choć do końca życia pozostało jej niewiele czasu, ma listę rzeczy, które chciałaby jeszcze zrobić…
Mangowa adaptacja bestsellerowej powieści, która porusza do łez!

DODATKOWE INFORMACJE

    Seria:Lśnisz w księżycową noc
  • Oprawa:miękka
  • Papier:offset
  • Druk:cz-b
  • ISBN-13:9788380967823
  • Data wydania:4 maj 2020
  • Numer katalogowy:426193

PRODUKT NALEŻY DO KATEGORII

RECENZJEjak działają recenzje?

POKOCHAM CIĘ W BLASKU KSIĘŻYCA

„Lśnisz w księżycową noc” to jedna z najbardziej wyczekiwanych przeze mnie jednotomówek od długiego już czasu. Wiecie, jak lubię romantyczne komiksy, więc nie powinno to być dla Was zaskoczeniem. Ale romantyczny w moim odczuciu to nie romans – to ma być po prostu dobra historia o miłości. Życiu i ludziach, którzy związani zostali przez uczucia. Nic w stylu Harlequinów”. Na szczęście „Lśnisz” to opowieść, jakiej oczekiwałem, podana w bardzo przyjemny sposób. Może nie szczególnie odkrywcza, bo oparta na schemacie, na którym budowano takie dzieła, jak „Love Story” czy „Gwiazd naszych wina”, ale dostatecznie dobrze wykonana, by nie zawiodła nikogo.

Autor: Michał Lipka Data: 25.05.2020
Romns/Dramat wart uwagi

Kolejna jednotomówka od wydawnictwa Waneko (chociaż w tym przypadku trzeba uściślić, że chodzi o tom 2 w 1) i kolejna ciekawa pozycja dla miłośników bardziej emocjonalnych tytułów. Grono potencjalnych odbiorców mangi, wcale nie musi jednak kończyć się fanach „romansów”, szczególnie biorąc pod uwagę jej wielowarstwowość. Zanim skupimy się na pewnych szczegółach pozycji, zacznijmy od podstawowych faktów. Lśnisz w księżycową noc to komiksowa adaptacja powieści Tetsuyi Sano, która ukazała się na rynku japońskim w 2017 roku i zyskała całkiem szeroko grono zwolenników (czego konsekwencją było zdobycie prestiżowej nagrody Dengeki Novel Prize). Jak na popularną „nowelkę” przystało, książka była łatwa i przyjemna w odbiorze, jednocześnie łącząc w sobie dużą dawkę emocjonalności i większej głębi. Czy udało się te elementy przełożyć na mangową wersję? Z całym zdecydowaniem można stwierdzić, że tak. Duet Daichi Matsuse (rysunki) oraz loundraw (projekty postaci) wykonali kawał solidnej pracy, tworząc pozycję ciekawą i godną uwagi przez naprawdę szerokie grono odbiorców. Cała historia zaczyna się w momencie, kiedy nauczycielka nakłania uczniów swojej klasy do napisania listu ze słowami otuchy dla koleżanki, która od dłuższego czasu jest hospitalizowana. W wyniku różnych wydarzeń dostarczycielem owego listu zostaje licealista Takuyi, który stosunkowo niedawno dołączyć do szkoły i nie zna jeszcze Mamizu Watarase. Dziewczyna cierpi z powodu nieuleczalnej i ciągle tajemniczej choroby „lumenozy”, która powoduje, że ciało chorego delikatnie błyszczy. Chorzy, którzy muszą być dość często hospitalizowani, nie dożywają nawet pełnoletności. Ten smutny koniec czeka również piękną nastolatkę, która doskonale sobie z tego zdaje sprawę, jednak stara się nie okazywać strachu i radość sprawia jej nawet najmniejsza rzecz. Chłopak mocno zaintrygowany nastolatką zaczyna ją coraz częściej odwiedzać, tym samym stając się jej powiernikiem. Ma on również pewne swoje własne powodu odwiedzania chorej, starając się zrozumieć co czuła przed śmiercią jego tragicznie zmarła siostra. Niezależnie od powodów wizyt, Mamizu coraz mocniej się przed nim otwiera i zdradza mu swój sekret, że stworzyła listę rzeczy, które chciałby zrobić przed śmiercią. Jej stan zdrowia nie pozwala jednak na opuszczenie szpitala, więc odhaczaniem kolejnych pozycji ma zając się Takuyi i następnie zdawać nastolatce relację ze swoich przeżyć. Każda kolejna wizyta, coraz bardziej zbliża młodych ludzi do siebie, przekraczając w pewnym momencie barierę zwykłej przyjaźni. Historia od samego początku stawia na wyrazistą emocjonalność, która przejawia się tutaj zarówno w rodzącej się miłości, jak i smutku wywołanym nieuleczalną chorobą. W pozytywnym odbiorze mangi nie przeszkadza nawet pewna jej przewidywalność. Od samego początku wiemy, jak skończy się historia i, że nie będzie tutaj motywu „żyli długo i szczęśliwie”. Manga również w wielu innych swoich aspektach nie jest specjalnie odkrywcza. Jednak powielane przez nią pewne utarte schematy szeroko pojętych romansów/dramatów, doskonale dopasowują się do pokazywanej tutaj treści fabularnej i tworzą ciekawą i wartą uwagi spójną całość. Na duże słowa uznania zasługuje tutaj narracja opowieści, która stawia przed nami pewne wyzwania fabularne. Nic nie jest tutaj początkowo nadmiernie oczywiste i sami musimy odkryć pewne mniej lub bardziej ukryte aspekty scenariusza. Do zalet można zaliczyć również skupienie się na jednym istotnym wątku, sukcesywnie dodając kolejne odnogi fabularne, które razem tworzą szerszy obraz całości. Nie ma tutaj nadmiaru wątków pobocznych, czy postaci drugoplanowych, które mogłyby zaburzyć pokazywanie rozwoju relacji pomiędzy nastolatkami. Wiele scen ma tutaj zatem charakter mocno kameralny, niemalże intymny, co jeszcze mocniej podkreśla buzujące emocje. Jak już zostało to wspomniane na początku recenzji, tytuł jest wielowarstwowy i ma do zaoferowania coś więcej niż tylko emocje. Można znaleźć tutaj również sporą dawkę nadziei i pozytywnego postrzegania przyszłości. Wraz z rozwojem emocjonalnym chłopaka, czytelnik dostrzega również głębsze przesłanie, które mimowolnie będzie wywoływać u niego chwilę refleksji. Jeśli chodzi o oprawę graficzną, to stoi ona na równie wysokim poziomie co historia. Podobnie jak w przypadku fabuły, nie ma się tutaj co spodziewać wizualnych „fajerwerków”. Artyści stawiają tutaj raczej na prostotę i styl typowy dla stawiają shōjo, jednak doskonale dopasowuje się on do scenariusza i podkreśla niebywały klimat tytułu. Niczego złego nie można również napisać na temat rodzimego wydania. Ładna grafika na obwolucie, która momentalnie przykuwa uwagę, zastosowany dobrej jakości papier czy poprawne tłumaczenie bez wyraźnych wpadek językowych. Biorą pod uwagę cenę wydania, jest ono jak najbardziej warte każdej złotówki. Lśnisz w księżycową noc to naprawdę udana manga, która pokazuje, że wydawnictwo Waneko, ostatnimi czasy ma doskonałego nosa do doboru wydawanych przez siebie jednotomówek. Pozycja zapewnia zarówno podstawową rozrywkę, jak i porcję treści, która wymaga od czytelnika głębszego zastanowienia. Tytuł powinien więc zaciekawić naprawdę szeroki grono odbiorców, chociaż największym zainteresowaniem pewnie

Autor: PopKulturowy Kociołek Data: 12.08.2020

DOSTAWA

DARMOWA dostawa powyżej 299 zł!

Realizacja dostaw poprzez:

  • ups
  • paczkomaty
  • ruch
  • poczta

OPINIE

Nasza strona używa plików cookies, w celu ułatwienia Ci zakupów. Więcej informacji znajdziesz w polityce prywatności

© 2006-2024 Gildia Internet Services Sp. z o.o. and 2017-2024 Prószyński Media Sp z o.o. PgSearcher