Piękna manga z potencjałem Historii o wampirach w segmencie mang jest naprawdę dużo i większość z nich powiela pewne utarte schematy. W tym przypadku jest jednak inaczej i tytuł potrafi naprawdę miło zaskoczyć. Miłośnicy czerwonej krwi z długimi kłami, nie są tutaj stereotypowym obrazem swoje rasy. Ich przeszłość, w której oddawali się wesołemu wysysaniu ludzi, co w końcu doprowadziło do krwawej wojny, już dawno stały się zamierzchłą historią. Teraz pomiędzy oboma światami panuje pokój a przestrzeganiem pewnym zasad, zajmują się specjalne jednostki wampirów, które pozbywają się nazbyt żarłocznych przedstawicieli swojej rasy. Względy wieloletni spokój zaczyna być jednak burzony przez pojawianie się coraz większej liczby wypaczonych jednostek pozbawionych swojego prawdziwego imienia. Większość uważa, że nie ma już dla nich ratunku i należy się ich pozbyć. Sytuacja zmienia się jednak w momencie, kiedy do akcji wkracza wspomniany Vanatis, który dzięki mocy pradawnego wampira i jego księgi potrafi przywrócić zapomnianego imię zakażonego i uratować jego doczesne jestestwo.
Jeśli w historii pojawiają się wampiry, musi również być przeciwstawna strona często reprezentowana przez kościół. Tak też jest i w tym przypadku, tutaj jednak zbrojne ramię kościoła stanowi tylko mały dodatek do całej treści a niektórzy jego członkowie również mocno odbiegają od pewnych przyjętych standardów. Nie tylko potrafią oni dostrzec w swoich znienawidzonych wrogach dobroć, ale również stanąć wraz z nimi do walki z innym złem. Oczywiście mówimy tutaj o jednostkach, których dziwna fascynacja wampirami mocno odbiega od ogólnego stanowiska organizacji, ale i tak nadają oni fabule pewnego rodzaju nietuzinkowości.
Najważniejszą częścią fabularną dzieła, obok śledztwa mającego odkryć prawdę o chorobie wampirów, jest ewolucja relacji dwójki głównych bohaterów. Zarówno Noé, jak i Vanitas początkowo współpracują ze sobą tylko z czysto praktycznych powodów. Oboje chcą odkryć prawdę, ale każdy z nich ma tym swój cel. Partnerstwo z rozsądku z każdym kolejnym rozdziałem, zaczyna jednak przemieniać się w szorstką męską przyjaźń. Dość ciekawe zaprezentowano również rozwój relacji pomiędzy Vanitassem a pozostałymi przedstawicielami rasy wampirów. Początkowo odnoszą się oni do niego z wielką dożą nienawiści, najchętniej chcąc go potraktować jako swoją przekąskę, ale z czasem zaczynają dostrzegać w nim jedyny sposób na swój ratunek. Co więcej, jeśli chodzi o relacje dwójki głównych bohaterów, to autorka momentami insynuuje, że rozwijająca się przyjaźń może stać się czymś więcej. Wzrok obu panów spotykający się na dłuższą chwilę, niewinne uściski, przyspieszone oddechy i szybsze bicie serca. Robi się chwilami dość poważnie, ale na całe szczęście są to tylko niewinne przytyki autorki (oby w tej kwestii nic się nie zmieniło), stanowiące część specyficznego humoru mangi. Zresztą podobne niedopowiedzenia dotyczą również relacji damko-męskich. Zastosowany tutaj humor w głównej mierze opiera się o żarty sytuacyjne ze sporą dawkę mniej lub bardziej wysublimowanych podtekstów. Nie każdemu musi przypaść on do gustu, ale trzeba przyznać, że doskonale współgra z wykreowanym światem i momentami jest naprawdę zabawny.
Autor: PopKulturowy Kociołek Data: 11.12.2019