OPIS
Breslau, 1 stycznia 1937 roku, kwadrans na piątą rano. Eberhard Mock niespodziewanie dostaje rozkaz poprowadzenia śledztwa w sprawie morderstwa. Ofiarą jest młoda kobieta - okaleczona, zgwałcona i zabita, jej ciało znaleziono w podrzędnym hotelu, znanym jako miejsce schadzek. Była cudzoziemką, a w jej skromnym bagażu znajdowała się maszyna do pisania z francuskimi znakami. Czy hitlerowskie władze słusznie podejrzewają polityczny charakter zbrodni, przypuszczalnie wymierzonej w III Rzeszę? Jaki związek ze sprawą ma piękna czarnooka kobieta, kilkakrotnie widziana na granicy polsko-niemieckiej? Mock - tym razem w randze kapitana abwery - niechętny nowym porządkom, intrygom gestapo i władzy faszystów, szuka mordercy. Znów jest w swoim żywiole - krąży po pełnych okrucieństwa, przemocy i tajemnic miejscach, spelunkach i zaułkach; ociera się też o mroczny świat wyższych sfer, w którym zdarzają się skandaliczne historie. Dzięki swoim niekonwencjonalnym metodom pracy i przebiegłości trafia na ślad przestępcy, prawdopodobnie jest na tropie seryjnego zabójcy. Losy śledztwa potoczą się jednak bardzo nieoczekiwanie: Mock wybierze się do Lwowa i od tej pory wspólnie z Edwardem Popielskim z polskiej policji ścigać będzie nieuchwytnego mordercę. Czy obu komisarzom, "miłośnikom starożytności i kobiecego ciała", uda się złapać potwora, zabijającego dziewice niczym mityczny Minotaur? Czy rodząca się męska przyjaźń wytrzyma próbę nierównego pojedynku, w którym zbrodniarz jest zawsze o krok dalej niż jego tropiciele? Czytelnicy Krajewskiego znajdą w nowym kryminale wiele niespodzianek, drastycznych scen i gwałtownych zwrotów akcji. Zobaczą także Lwów w drugiej połowie lat 30.: barwny świat wielu kultur i języków, którego peryferia i ciemne ulice bywają niebezpieczne. Spotkają i uczonych ze "szkoły lwowsko-warszawskiej", i słynnych baciarów, zajrzą do spelunek i eleganckich knajp, do mieszczańskiego domu i miejsc rozpusty, towarzysząc obu komisarzom w ich śledztwie...
* * *
Z recenzji poprzednich książek:
Krajewski potrafi zadbać o szczegóły - tak jak Mankell - ale jego wyrafinowany styl zaintryguje też fanów Eco i Akunina.
o Dżumie w Breslau, Financial Times za: www.polityka.pl
Choć jest to Wrocław przedwojenny, rządzony już przez nazistów, autor uniknął pułapki zbytniego historyzmu. Jego książki są powieściami kryminalnymi, relacjami ze żmudnych dochodzeń, a polityka odsunięta została na dalszy plan.
Grzegorz Sowula, Przedwojenny pitaval, Rzeczpospolita
Rozbudowana misterna intryga, tajemnica, znakomity język i umiejętność budowania niesamowitego nastroju to wielkie zalety książki.
o Końcu świata w Breslau, Andrzej Rostocki, Bestsellery, Rzeczpospolita 2003r.