Wiedźmin - Rozdroże kruków.

OSZCZĘDZASZ 19,80 ZŁ

okładka

Wiedźmin - Rozdroże kruków.

30% taniej
Inpost Paczkomaty 24/712,99 zł
Kurier Inpost12,99 zł
Kurier FedEx13,99 zł
Odbiór osobisty0 zł

Przy płatności za pobraniem do ceny wysyłki należy doliczyć5,00 zł

Wysyłka zagraniczna

Dostępność: 1-2 dni robocze

OPIS

Oto słowa Proroka: zaprawdę powiadam wam, że nastanie chaos w wielu miejscach i ogień często będzie wybuchał.
 
Słońce rozjaśni się w nocy, a księżyc w ciągu dnia, gwiazdy zaś zaczną spadać. Krew będzie ciec z drzewa, a kamień wyda głos.
 
Dzikie bestie będą atakować, a niewiasty brzemienne będą rodzić potwory.
 
I oto sprawdziło się proroctwo i oczom naszym stało się ono widome: niewiasty porodziły potwory.
 
Wiedźmini są tymi potworami, heroldami chaosu i zguby.
 
       Anonim, Monstrum albo wiedźmina opisanie

DODATKOWE INFORMACJE

    Seria:Wiedźmin
  • Format:125x195 mm
  • Oprawa:miękka
  • Druk:cz-b
  • ISBN-13:9788375782073
  • Data wydania:2 grudzień 2024
  • Numer katalogowy:629619

PRODUKT NALEŻY DO KATEGORII

RECENZJEjak działają recenzje?

Zacnie.

Olaboga, i co, wszyscy kochają “Wiedźmina”? I co by Sapek nie wypuścił, to tylko się ślinią i cieszą jak dzieci? Bo ja tak. Na “Wiedźminie” się wychowałem, “Wiedźmina” cytowali mi rodzice, jak sam na chleb mówiłem “bep”, a na muchy “tapty”. “Wiedźmin” zdefiniował mój gust i moje życie emocjonalne. Kolejnych książek się obawiam, pewnie. Wiadomo jak to jest. Ale czytam. I nie żałuję. “Rozdroże kruków” to kawał porządnego “Wiedźmina”, ot co. Mamy tu młodziutkiego, nieopierzonego Geralta, co pierwszy raz na szlak wyrusza, i pierwsze potwory (i ludzi) zabija (lub nieudolnie próbuje). Młodziak to wdzięczny protagonista, choć jego samego zbyt dokładnie nie poznajemy, a bardziej świat jego oczami. Poznajemy też jego mentora, co życia wiedźmińskiego go uczy. I nomenklatury rolniczej. I innych rzeczy. Styl jest tu jak zawsze na absolutnie najwyższym poziomie. Napisane toto jest z ogromnym wyczuciem, mnie osobiście bardzo cieszył spokój, niespieszna narracja. Dużo tu oddechu, cierpliwego światotwórstwa, kreowania postaci i sytuacji. Chamstwa i górnolotnych myśli. Sapek jak zwykle miesza rozrywkową fabułę z badaniem problemów wyższej ciut wagi. Poruszany jest patriarchat, toksyczna męskość, seksizm, ale też tematy takie jak obiektywna prawda, zemsta czy różnice pomiędzy barką, szalandą, stateczkiem i kutrem żaglowym. Czy są tu Momenty Wielkiego Zachwytu? No w zasadzie nie. Jest to inny “Wiedźmin”. Daleko mu do opowiadań, skrajnie intertekstualnych i wywracających znane motywy podczas wprowadzania nieśmiało szalenie emocjonalnego wątku głównego. Daleko też do konkretnej, jakkolwiek nierównej sagi. Jest to inne oblicze historii, poboczne, stonowane, pozbawione wielkich stawek czy silnego dramatyzmu. Splata się to w bardzo zgrabną historię, ale ciut nazbyt łatwo i gładko, co wybaczyć trzeba. Z radością wybaczam. Narracja ani na chwilę się nie krztusi, czyta się to doskonale od początku do końca. Powrót to zacny.

Autor: @traczytanko Data: 27.01.2025
Kiedy byłem młodym wiedźminem, hej!

Geralt rozpoczyna życie na własny rachunek. Pierwsze zlecenia może nie są spektakularnie trudne, ale młody wiedźmin ma sporo problemów. A to nie wycenia się odpowiednio, a to ma problemy z refleksem, a to z kodeksem – moralnym i karnym. Wreszcie nie do końca ogarnia. W jego drodze ku chwale ma go prowadzić już nie Vesemir, a stary bohater Preston Holt i jego agent Timur Vornoff. Właściwie historia będzie się toczyć wokół dwóch wiedźminów, planów wygnania przychylnych kobietom bogini Melitele w Elsborgu, dość szekspirowskiej miłości pomiędzy dwoma zwaśnionymi rodami. Będzie też sporo o powodach powstania paszkwilu „Monstrum albo wiedźmina opisanie”, i co owa publikacja miała wspólnego z masakrą z roku tysiąc sto dziewięćdziesiątego czwartego w Kaer Morhen. Choć pierwsze strony mnie nieco zawiodły, bo jednak oczekiwałam od razu wrzucenia w świat, który znam, to jednak z rozdziału na rozdział coraz bardziej uśmiechałam się do dobrze mi znanej maniery Sapkowskiego. Owszem, jest tu jeszcze więcej dialogów, a nawet bym rzekła monologów. Geralt jest małomówny, to mało powiedziane. I prosty, nieokrzesany, nieoczytany. A nawet niewyćwiczony. Tą prostotę widać w takich momentach jak: "Uzbrój się w cierpliwość. Geralt uzbroił się." Dla takich smaczków. Dla ponownego oczarowania światem i przestraszenia nie tyle potworami, co ludźmi. Dla spisku. Dla potęgi miłości. Dla sprawdzenia jak linie fabularnie zbiegają się pięknie pod koniec w jeden punkt. Dla tego wszystkiego warto sięgnąć po tą niewielką gabarytowo, niekoniecznie ładnie wydaną książkę. Więcej na https://konfabula.pl/kiedys-bylem-mlodym-wiedzminem-hej-czyli-recenzja-rozdrozy-krukow-andrzeja-sapkowskiego/

Autor: KonfabulaPL Data: 14.02.2025

DOSTAWA

DARMOWA dostawa powyżej 299 zł!

Realizacja dostaw poprzez:

  • ups
  • paczkomaty
  • ruch
  • poczta

OPINIE

Nasza strona używa plików cookies, w celu ułatwienia Ci zakupów. Więcej informacji znajdziesz w polityce prywatności

© 2006-2025 Gildia Internet Services Sp. z o.o. and 2017-2025 Prószyński Media Sp z o.o. PgSearcher