OPIS
W tej książce znajduje się opowieść o kocie, który połknął księżyc, nadgryziony trochę przez gryzonie, i o innym kocie, polującym przy użyciu serów i fetorów. I opowieść o problemach kwiatów, z poczwarkami oraz podczas zapylania, i o pewnym małym niewidzialnym. I są tam też różne wiersze, które mała myszka napisała. Jeden zaczyna się tak:
"Puk, puk, czy tu mieszka Marysia,
mistrzyni świata w przytulaniu misia?"
- zapytali raz trzej wąsacze,
zajeżdżając superszybkim odkurzaczem.
A jak kończy się? Zobaczcie sami.
* * *
Książeczka wygląda niewinnie i grzecznie, a jest prawdziwą bombą. Wyobraźnia autorki bryka i galopuje, słowa zlepiają się w cudaczne pary, sensy obrastają nonsensami - uczta po prostu!
"Dziecko", marzec 2007