OPIS
Mariusz Duda tak skomentował nową płytę „Love, Fear and the Time Machine”: „Na najnowszym albumie chciałem połączyć muzycznie lata 70-te i lata 80-te. Lata 80-te to dekada w której dojrzewałem muzycznie, wychowywałem się. Na najnowszym albumie nie mamy już brzmienia retro przywołującego klimatem lata 70-te, poszliśmy do przodu, w pewien sposób zburzyliśmy poprzedni fundament i stworzyliśmy nowy. Teksty na „Love, Fear and the Time Machine” mówią o przemianie. O podjęciu życiowej decyzji z jaką każdy czasami musi się zmierzyć. Decyzji, która ma istotny wpływ na nasze dalsze życie. Co się zwykle dzieje z nami kiedy taką życiową decyzję musimy podjąć? Z jednej strony czujemy ekscytację spowodowaną zmianą, czujemy się wolni, podnieceni, z drugiej boimy się tego co nieznane, tego co może nas spotkać. Wracamy pamięcią wstecz, wybiegamy myślami do przodu. To wszystko dzieje się w chwili kiedy musimy zadecydować o czymś ważnym. Stąd taki a nie inny tytuł płyty - miłość, strach, doświadczenia z przeszłości - to najważniejsze siły sprawcze jakie nami kierują. Chciałbym żeby ten album oprócz tego, że będzie po prostu świetnie zagrany, nagrany i zaśpiewany, przede wszystkim mówił o czymś istotnym i był jednym z tych albumów, które w pewnym momencie stają się twoim najlepszym przyjacielem.`