OPIS
Nie zawsze los stoi po twojej stronie, ale zawsze możesz o to zawalczyć.
Cena marzeń i przekonań bywa bardzo wysoka. Walka z przeciwnościami losu – trudna i nie zawsze sprawiedliwa.
Przekonała się o tym Maria – pielęgniarka z powołania, osoba pełna empatii wobec wszystkich tych, którzy zostali boleśnie doświadczeni przez życie. Ona sama przegrała walkę z biurokracją i urzędami, pozbawiono ją tego, co kochała najbardziej – pracy w domu opieki. Zmuszona do emigracji, stara się wierzyć, że za granicą będzie mogła żyć. W poruszających wspomnieniach opowiada o tym, co jej się przytrafiło w Polsce, pragnąc rozliczyć się z bolesną przeszłością, która nadal jest dla niej ciężarem…
Budzik. Czwarta trzydzieści. To dzisiaj jest TEN dzień. Wyjeżdżam z Polski na zawsze. Wiem, że nigdy tutaj nie wrócę. Raz, że nie mam do czego ani do kogo, drugie, że nikomu nie zależy, abym została. Córka Marta już wyjechała, mąż jedzie ze mną. Zostawiam w Polsce pięćdziesiąt lat życia. Przyrzekłam sobie już dawno, że nie będę się rozklejać. Nie po tym wszystkim, przez co przeszłam. Ale świadomość, że to nasze ostatnie śniadanie w tym domu powoduje, że oboje z Romkiem niewiele możemy przełknąć. Kierowca busa przyjedzie po nas przed siódmą. Wczoraj wieczorem zapakowaliśmy kilka niezbędnych rzeczy. Pamiątki, ubrania, książki, rower Marty – drobiazgi na początek nowego życia. I to, co boli najbardziej. Kilkanaście segregatorów dokumentacji prowadzonej przeze mnie działalności. Spakowałam moje życie do kilku dużych toreb, a w nich papier, papier, papier...
Maria Zielińska – z wykształcenia pielęgniarka, absolwentka pedagogiki resocjalizacji na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach. Od 1999 roku prowadziła samodzielną działalność gospodarczą w zakresie pielęgniarstwa środowiskowo-rodzinnego. W 2005 roku otworzyła Rodzinny Dom Opieki dla osób ciężko chorych, wymagających intensywnej pielęgnacji. W 2011 roku wyjechała z córką i mężem do Monachium. Na stałe, ze świadomością, że dla niej nie ma już nigdy powrotu do Polski. Pielęgniarstwo zawsze było jej pasją. Najważniejszą wartością w jej życiu był człowiek i jego potrzeby. Droga, jaką przeszła, aby utrzymać Dom i działalność, jest treścią wspomnień.
W przygotowaniu jest druga część książki, opisująca przeżycia autorki, których doświadczyła, będąc już emigrantką.