OPIS
Książka jest nieco nietypową monografią, przyjęto w niej bowiem, zgodnie z tytułem, formułę krótkich opracowań (szkiców). Książka zawiera w części praktyczną, a w części futurologiczną propozycję urządzenia – w sferze prawnej – świata, w którym współistnieją sztuczne inteligencje i ludzie. Istotą konstrukcji tej książki jest podział na tzw. słabą sztuczną inteligencję i silną sztuczną inteligencję. Przez słabą sztuczną inteligencję, odmiennie niż w przypadku silnej, rozumie się taką, której nie można przypisać cechy świadomości. Jako zjawisko faktyczne słaba sztuczna inteligencja staje się coraz bardziej powszechna i z punktu widzenia uczestnika obrotu wykazuje wszelkie cechy innego (żywego) uczestnika obrotu. Słaba sztuczna inteligencja wykazuje przy tym autonomię działania i, z reguły, wyposażona jest w algorytmy samouczące. W chwili obecnej prawo nie nadąża jednak za rozwojem technologii, i to w sferze podstawowych pojęć, takich jak np. zawarcie umowy, zakres odpowiedzialności dysponenta sztucznej inteligencji, czy choćby zidentyfikowanie tego dysponenta. W książce wskazuje się podstawowe zakresy działań sztucznej inteligencji, wymagające już obecnie regulacji prawnej, i proponuje się kierunki tych regulacji. W zakresie silnej sztucznej inteligencji, tej posiadającej samoświadomość, szkice mają charakter futurologiczno-prawniczy i odnoszą się również do takich kwestii jak potencjalne usamodzielnienie się sztucznej inteligencji w sferze prawnej w przyszłości.Książka jest nieco nietypową monografią, przyjęto w niej bowiem, zgodnie z tytułem, formułę krótkich opracowań (szkiców). Książka zawiera w części praktyczną, a w części futurologiczną propozycję urządzenia – w sferze prawnej – świata, w którym współistnieją sztuczne inteligencje i ludzie. Istotą konstrukcji tej książki jest podział na tzw. słabą sztuczną inteligencję i silną sztuczną inteligencję. Przez słabą sztuczną inteligencję, odmiennie niż w przypadku silnej, rozumie się taką, której nie można przypisać cechy świadomości. Jako zjawisko faktyczne słaba sztuczna inteligencja staje się coraz bardziej powszechna i z punktu widzenia uczestnika obrotu wykazuje wszelkie cechy innego (żywego) uczestnika obrotu. Słaba sztuczna inteligencja wykazuje przy tym autonomię działania i, z reguły, wyposażona jest w algorytmy samouczące. W chwili obecnej prawo nie nadąża jednak za rozwojem technologii, i to w sferze podstawowych pojęć, takich jak np. zawarcie umowy, zakres odpowiedzialności dysponenta sztucznej inteligencji, czy choćby zidentyfikowanie tego dysponenta. W książce wskazuje się podstawowe zakresy działań sztucznej inteligencji, wymagające już obecnie regulacji prawnej, i proponuje się kierunki tych regulacji. W zakresie silnej sztucznej inteligencji, tej posiadającej samoświadomość, szkice mają charakter futurologiczno-prawniczy i odnoszą się również do takich kwestii jak potencjalne usamodzielnienie się sztucznej inteligencji w sferze prawnej w przyszłości.