OPIS
Seria wydawnicza „Przywrócić Pamięć” ma przybliżyć współczesnemu społeczeństwu publikacje założycieli ruchu skautowego, twórców rozwoju idei i metodyki harcerskiej z lat 1911–1946. Reprint z 1936 r. "Służba harcerska". MÓJ DROGI! Druhu, z zastępu „starszych chłopców“, który zechcesz poświęcić trochę myśli naszej ideologji. Oto pragnę razem z Tobą przedyskutować kilka ważnych spraw ideowych. Chcę Ci wyjaśnić, że gawędy niniejsze są właściwie szkicami na tematy, które wydają się mi być „elementami“ światopoglądu harcerza. Elementami niewyczerpującemi całości tego światopoglądu starszej młodzieży harcerskiej. Po dłuższym namyśle przyszedłem do przekonania, że mają to być gawędy, a nie uczone elaboraty. Cechą gawęd jest to, że zawierają one szereg „punktów“ zaczepienia myśli dla biorących w niej udział, nie wyczerpując do końca poruszonych w nich spraw. Tę pracę masz wykonać sam lub w zastępie. „Gawędzić“ winien nie tylko „gawędziarz“, ale przedewszystkiem i jego słuchacze, więc i Ty. „Gawędziarz“ ma tylko „ognie własne przelewać w piersi słuchaczy“. Może to paradoksalne, ale jak nas nauczyła praktyka wychowania harcerskiego, pożyteczniejsze od wszelkich prelekcyj, wykładów, referatów. Te Cię zapewne szybko nużą. Piszę długo, a Ty wiesz, co znaczy gawęda. W harcerstwie ma ona już swoje ustalone znaczenie. Dla ułatwienia wynalezienia tematów, wyłaniających się z tekstu, po każdej gawędzie je wyliczam. Dobór tych tematów, oczywiście podyktowany został względami subjektywnemi. Każdy z Was może wyłonić inne, bardziej go interesujące. Zbiorek ten poświęcam starszej młodzieży harcerskiej, może przyczyni się on do ustalenia jej harcerskiego poglądu na życie w kilku, mojem zdaniem ważnych, w niem sprawach. Wreszcie prośba, od pewnego czasu zakradł się do harcerstwa zły obyczaj sądzenia treści książek (a często i autora), według poszczególnych zdań, a nawet słów wyjętych z ich tekstu. Zły to obyczaj, lojalna dyskusja polega na zajmowaniu stanowiska wobec poruszanych przez referenta problemów, jako takich, przyczem ważna tu jest myśl, a nie to — jedno słowo, którego użył do jej wyrażenia. Taki nieprzyjemny sposób dyskutowania, w mowie potocznej nazywany „łapaniem za słówka“, winien być z dyskusji harcerzy wyeliminowany. Oczywiście nie zwalnia to od obowiązku oblekania swych myśli w jasne, zrozumiałe zdania. Tylko o takich zdaniach można powiedzieć czy są prawdziwe, czy też fałszywe. Oddaję więc ten zbiorek Tobie harcerzu z „zastępu starszych chłopców“, niech Ci służy po harcersku, to znaczy wiernie.