OPIS
Józef Lucjan Burczak-Abramowicz snuje w swej książce opowieści rodzinne i osobiste, bazując na pamięci maleńkiego dziecka, nastolatka, a potem dorastającego młodzieńca. Czytelnik znajdzie co prawda radosne wspomnienie kraju lat dziecinnych w wileńskim mieszkaniu przy ul. Orzeszkowej, w tym drobne okruchy, jak fascynację defiladą, pokazy na lotnisku itp., ale szybko cieniem na życiu małego Józia kładą się doświadczenia wojny 1939-1945 i ton narracji się zmienia. Nieustanna wojenna tułaczka, podczas której dla maleńkiego chłopca fascynujący staje się kontakt z przyrodą tamtych ziem, następnie wysiedlenie na tereny rdzennej Polski, próby ułożenia nowego życia na Ziemiach Odzyskanych u krewnych, edukacja w warunkach stalinowskiego reżimu, doświadczenia służby wojskowej i stałe powroty do Nałęczowa, gdzie w willi „Regina” ,w centrum miasta, osiadła kresowa rodzina Rulikowskich spokrewniona blisko z Abramowiczami i gdzie po latach zamieszkał ze swoją żoną Wandą autor współczesnych nam bardziej wspomnień. Opis jakże innego świata niesie nam książka Józefa Burczak Abramowicza juniora, pisana przede wszystkim dla pokolenia wnuków. Świata często wypieranego z pamięci, tak bowiem obfitującego w dramaty, siermiężność, poczucie zagubienia w przestrzeni ścierających się sił politycznych, skonfliktowanych w dalszym ciągu mocarstw, decydujących o losach Polski poza lub ponad nią. W prezentowanym tekście Czytelnik znajdzie jednak cichą wiarę autora w konieczność, ale zarazem możliwość przystosowania się do niekorzystnych warunków życia bez perspektyw i znalezienia dla siebie jeżeli nie szczęścia, to dogodnego miejsca do życia, realizowania sensownych zamiarów życiowych, tworzenia rodziny i kontynuowania wartości, dla których warto żyć.