OPIS
"Lubię opowieści Wojciecha Grabowskiego. Są jak piwo – smakują łyk po łyku. Niosą ze sobą radość, ale i gorycz życia w śląskiej aglomeracji. Autor flirtuje z miastem, z kobietami, ale i z czytelnikiem. Kolorowe mozaiki odnajdywane przez niego na ścianach kamienic przypominają nam o nieprzemijającym imperium, które odkrywamy w sobie, gdyż, gdy się przyjrzeć bliżej, widzimy, że jesteśmy jego cząstką. Zawsze. I czynimy to mimochodem, z przyjemnością, łyk po łyku. Lubię bardzo opowieści Wojciecha Grabowskiego". Krystian Gałuszka