OPIS
„Samotność – zaborcza przyjaciółka, która nie lubi dodatkowego towarzystwa. Zazdrosna o każdą, choćby najmniejszą chwilę. Wierna… Przyjmie każdą łzę, smutek, gorycz. Zawsze wysłucha. Nie oceni, nie skarci. Niczym cierpliwy spowiednik najskrytszych marzeń i myśli. Jednak nic nie odpowie. Nie potrafi mówić. To jej największa wada. Przytuli nutą melancholii, nostalgii. Pozwala na odrobinę myśli, rozważań. Nieoceniony kompan ludzkiego losu”. Fragment książki
„O trwaniu i samotności” to dla mnie zaproszenie na wędrówkę w głąb samego siebie. Gdzie cisza i samotność są naszymi przewodnikami po najpiękniejszych i najtrudniejszych ludzkich uczuciach. W zgiełku i pędzie można wiele i wielu zgubić, zapomnieć, wiele nas może ominąć… Kiedy potrafimy trwać w samotności, mamy szansę odnaleźć samego siebie i siłę, aby napisać swoją nową lepszą historię. Mnie się udaje, miłej lektury! Czytelniczka