OPIS
Jak rozmawiać o seksie? Jak przekazywać to, co w nim najważniejsze? Jak pomagać dzieciom we wchodzeniu w jego tajemniczy, pociągający świat? Seks to coś znacznie więcej, niż chodzenie za sobą do łóżka. To bliskość, intymność, wzajemny szacunek, wyrozumiałość, cierpliwość, życzliwość. Jak napisał Autor we wstępie do książki, seks to ten wyjątkowy obszar, w którym przekraczam bariery intymności drugiego człowieka i pozwalam, aby on przekroczył moje. Trudno o większy dowód zaufania do drugiego człowieka niż pokazanie mu się nago.
Książka „Seks. Dobrze jest, gdy się wie” jest barwną kompozycją rozmów z Wiesławem Sokolukiem, znakomitym polskim seksuologiem, utalentowanym gawędziarzem, który zwykł mówić o sobie „Wędrowny seksuolog”.
Wypowiedzi krążą głównie wokół tematów seksu i seksualności, niewątpliwie kluczowych w rozwoju każdego człowieka, seksualnego od samego początku. Autor pokazuje jak przedzierać się przez dżunglę pytań o seks, uświadamiać sobie szkodliwe mity i przesądy, rozpoznawać blichtr seksu komercyjnego, umiejętnie rozmawiać z dziećmi i młodymi o seksie.
Książka o wielkiej wartości merytorycznej, napisana klarownie, z wielką lekkością i humorem, jest swoistym mistrzem i przewodnikiem. Autor przełamuje tabu, wpuszcza świeże powietrze w obszar seksualności.
Seks istnieje od zarania dziejów i obejmuje cały świat, przyciąga i łączy: „Czasem starsi ludzie patrzą na siebie ciągle z takim światełkiem w oczach. I czule się dotykają. Lata mijają, a oni nadal są dla siebie atrakcyjni. Nasze ciało jest zmysłowe od urodzenia do śmierci”.
O autorze:
Wiesław Sokoluk jest Przewodniczącym Rady Ekspertów sekcji Seksuologicznej przy Fundacji Europejskie Centrum Edukacji Po Prostu, świetnym pedagogiem, uznanym seksuologiem, superwizorem. Przez wiele lat współpracował z Towarzystwem Rozwoju Rodziny, Programem Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju (UNDP), Funduszem Ludnościowym Narodów Zjednoczonych (UNFPA), Krajowym Centrum ds. AIDS przy realizacji programów dotyczących zdrowia seksualnego. Autor licznych publikacji i książek, w tym metodologicznych dla nauczycieli. Sam mówi o sobie: ”Uważam siebie za Wędrownego Seksuologa, bo większa cześć roku schodzi mi na wyjazdach do szkół, internatów, klubów osiedlowych. Najbardziej lubię chwilę pomiędzy końcem pracy gdzieś w Polsce a odjazdem pociągu czy autobusu. Wtedy przychodzi moment na uporządkowanie myśli, na wątpliwości i oswojenie niepokoju - jeżeli pozostał”. (Wysokie Obcasy 4/2010)
Wybrane fragmenty:
„Seks jest nieprzewidywalny do końca. Jeżeli nam się tym razem nie uda i stać nas na to, żeby powiedzieć sobie: dziś było nie najlepiej – to mamy dobry seks. Bo to znaczy, że innymi razy było dobrze.”
„Nie zaznał słodyczy życia, kto w przedszkolu nie bawił się w doktora. Zawsze jednak muszą przyjść głupi dorośli i wszystko zepsuć.”
„Najpoważniejszy grzech to karanie za zachowania seksualne. Z jednej strony budzi w dziecku przekonanie, że są? one czymś złym i należy ich unikać, ale z drugiej nadaje im powab owocu zakazanego. W efekcie skutek karania jest odwrotny do zamierzonego: zamiast oduczyć dziecko tego rodzaju zachować, nadmiernie koncentruje na nich jego uwagę?.”
„Bywają? małżeństwa, które permanentnie się kłócą. Polecam im, żeby kłócili się albo na klęczkach, albo żeby się rozebrali. Wtedy trudno sobie wymyślać.”
„Seks w pewnym sensie odmładza, ale raczej w kategoriach emocji niż wyglądu. Widać, że ludzie, którzy mają tę iskierkę, są bardziej pogodni, płyną sobie sensownie przez te coraz trudniejsze lata. Poza tym seks daje poczucie, że się ma kogoś jeszcze, że jest się blisko, że się jest dla siebie atrakcyjnym.”