OPIS
Zanim ustawa została poddana pod głosowanie, w Sejmie przeprowadzono debatę nad jej znaczeniem dla świadomości narodowej. Poseł Stefan Niesiołowski podkreślał, iż „żadne bezprawne działanie przeciwko obywatelowi nie może być chronione tajemnicą ani objęte zapomnieniem”. (Z wystąpienia S. Niesiołowskiego na 27 posiedzeniu Sejmu RP 9.09. 1998)
„…historycy IPN nie buntują się przeciwko obrazowi „Solidarności” istniejącemu w historiografii starszego pokolenia. Oni wypełniają kompletną pustkę, bo w Polsce nie było po roku 1989 swobodnego, żarliwego sporu o przeszłość”. (R. Matyja, Teczki nie zniszczą „Solidarności”, „Dziennik”, 31.08. 2006)
„Nie ma narodu bez historycznej pamięci. Tę pamięć należy budować na prawdzie. Temu celowi służy działalność IPN. Jednak zmierzenie się z prawdą to dowód dojrzałości”. (A. Hall, Historia dla dorosłych, „Rzeczpospolita”, 5.01. 2005)
„Czemu ustawodawcy postanowili napluć w twarz wszystkim, którzy w roku 1989 budowali fundament niepodległego państwa. […] Tylko decyzje radykalne mogą zapobiec dalszemu bezprawiu. A także – odbudować pamięć zbiorową, na której brak tak narzekamy. Wydaje się, że pamięć narodowa jest sprawą zbyt poważną, by powierzyć ją Instytutowi Pamięci Narodowej”. (A. Romanowski, IPN – bezprawie i absurd, „Gazeta Wyborcza”, 25-26.09. 2004)