OPIS
Książka “Papież i Generał” to:
-
niespotykany w Polsce eksperyment łączący literaturę faktu najwyższej próby z sztuką komiksową. Swoim talentem dzielą się mistrzowie tego medium w naszym kraju - Przemysław "Trust" Truściński, Krzysztof Ostrowski i Jacek Frąś.
-
próba rekonstrukcji tajemniczego, przełomowego spotkania Jana Pawła II i Wojciecha Jaruzelskiego na Wawelu w 1983 roku,
-
opowieść o reidentyfikacji, próba odpowiedzi na pytanie, na ile można zbliżyć się do Historii przez duże H, która działa się za naszego życia? I co może z tego wynikać?
-
próba odpowiedzi na pytanie, dlaczego my Polacy aż tak bardzo się różnimy i pomysł na współistnienie i rozwój pomimo wszystko,
-
mini podręcznik reportażu badającego potencjalne możliwości gatunku - między innymi poprzez komiks dokumentalny,
-
próba lekcji najnowszej historii dla młodych ludzi (klas dziennikarskich, maturzystów, studentów, dla wszystkich chcących zrozumieć świat i mieć wpływ na jego przyszłość).
Marek Miller – reporter, twórca Laboratorium Reportażu, ośrodka poszukiwań i eksperymentów w Instytucie Dziennikarstwa Uniwersytetu Warszawskiego. Autor metody polifonicznej powieści reportażowej. Opublikował między innymi: Reporterów sposób na życie, Kto tu wpuścił dziennikarzy?, Filmówka. Powieść o łódzkiej Szkole Filmowej, Arystokracja, Europa według Auschwitz – Litzmannstadt Ghetto, Pisanie. Z Ryszardem Kapuścińskim rozmawia Marek Miller, Dziennikarstwo według Jana Pawła II, Góra Góry czyli ekonomia zbawienia.
* * *
"Mam przed sobą dwa teksty: tom „Kto tu wpuścił dziennikarzy”,wydany przed chyba 30 laty w tzw. drugim obiegu przez Niezależną Oficynę Wydawniczą Nowa oraz książkę „Papież i Generał”. Oba są autorstwa tego samego Marka Millera, a można powiedzieć, że są to dwa różne światy. Pierwszy – mówiąc łagodnie – zgrzebny, prosty, zapełniony literami, które układają się w słowa, te zaś w zdania. I nic więcej. Drugi – efektowny, kolorowy, w którym są słowa, ale są też obrazy: rysunki, zdjęcia. Choć nie jest to film, ma się wrażenie, że tekst pulsuje, dopowiada coś, co samymi słowami trudno wyrazić. Mistrzostwo mistrza reportażu, a Miller jest takim niewątpliwie, wyraża się w nowej, efektownej formie. W tym przypadku efektowny oznacza także efektywny, a więc skuteczny, w każdym razie przyciągający uwagę. Nie wnikając w samą narrację, która dotyczy wydarzenia wciąż ukrytego za zasłoną dyplomatycznej dyskrecji, podziwiam sposób w jaki Marek Miller posługuje się rzadko używanymi instrumentami ekspresji. Niby wszystkie je znamy – z komiksów czy memów – tu jednak dochodzi do świetnego zespolenia treści (czyli narracji o wydarzeniu) i formy. Rezultat świetny. Gratulacje."
prof. Andrzej Paczkowski