OPIS
Ostrzegamy: Rosja Jacka Mateckiego wciąga! Od zaśnieżonych rozległych przestrzeni Kamczatki po pustynie Uzbekistanu, autor przemieszcza się po ogromnym rosyjskim terytorium, zwykle w bok od utartych szlaków, i swym czujnym reporterskim okiem ogląda kraj od środka. Nieważne, czy akurat odwiedza więzienie dla najcięższych przestępców zwane Białym Łabędziem, czy zagubioną w lasach mnisią pustelnię, trzy muzea poświęcone Josifowi Brodskiemu w mieście jego… zesłania czy zaułki Buchary – Matecki o każdym miejscu potrafi opowiedzieć fascynującą historię. Jego Rosja ma smak (fantastycznych, wielodaniowych posiłków albo chleba ze smalcem), zapach (kadzideł lub papierosów), a także twarz (ludzi z sercem na dłoni i zawodowych wyłudzaczy, artystów i zdegenerowanych alkoholików…). Jak pisze sam autor: „Żaden ze mnie ekspert! Widziałem tylko to i owo. […] Jedyne, co mogę, to zdać relację z kilku lat włóczęgi”. Warto się powłóczyć razem z nim.