OPIS
Mroków Jarosława Borszewicza nie można jednoznacznie sklasyfikować. Możemy ten utwór nazwać prozą literacką, tomikiem poezji czy wreszcie powieścią o mrocznej fabule… Ale chyba nie ma potrzeby szeregować tej książki, ponieważ ta niezwykła forma literacka nadal wciąga nas w dyskusję o sensie naszego istnienia, bo „trzeba coś robić między pierwszą a drugą datą… Pierwszą już znam. Drugą…” Borszewicz debiutował tą książką w Iskrach w 1983 r. i po wielu latach można śmiało stwierdzić, że przeszła ona świetnie próbę czasu. Czytelnik szybko daje się wciągnąć w zawiłą opowieść, ponieważ tak naprawdę bohaterem tej książki jest śmierć, którą my próbujemy tylko ułaskawić. „Benek mówi, że myśl o śmierci najlepiej zagłuszyć drugim człowiekiem. Ale ja mu nie wierzę” - mówi narrator, który zmaga się ze swoją samotnością, śmiertelnością i śmiertelnością najbliższych, który próbuje jednak znaleźć nadzieję w miłości czy przyjaźni…