OPIS
Bardziej pikantny i wysublimowany odcień Pięćdziesięciu twarzy Greya. - „Publishers Weekly” Erotyczna i romantyczna powieść wypełniona seksem, akcją i muzyką klasyczną - z Top 10 brytyjskich list bestsellerów Summer, targana namiętnościami skrzypaczka o włosach koloru płomieni, nieszczęśliwa w swoim związku, zamiast w salach koncertowych gra Vivaldiego w metrze. Pewnego dnia jej skrzypce zostają zniszczone. I wtedy Summer otrzymuje propozycję od tajemniczego, bogatego i pociągającego profesora uniwersytetu. Dominik kupi jej nowe skrzypce, pod warunkiem że zagra prywatny koncert… Tylko dla niego… Tak rozpoczyna się niebezpieczna, pełna zawirowań i nieprzewidzianych zdarzeń podróż obojga do mrocznego kresu siebie poprzez zakazane miejsca i sale koncertowe Londynu i Nowego Jorku. Czy tak spalająca namiętność może przetrwać? Czy może to być prawdziwa miłość? „Jeśli lubisz Pięćdziesiąt twarzy Greya, zakochasz się w Osiemdziesięciu dniach żółtych” – tak reklamował powieść brytyjski wydawca, który kupił prawa do publikacji za kilkaset tysięcy funtów! I tak też się stało. Książka odniosła piorunujący sukces. Ukazała się drukiem w sierpniu 2012. W 5 tygodni sprzedano 175 000 egzemplarzy. Od początku jest w Top 10 listy bestsellerów „The Bookseller” i Top 10 „The Sunday Times” – na 6. miejscu. Prawa do publikacji kupili wydawcy w 14 krajach. To pierwsza wspólna powieść dwojga uznanych pisarzy ukrywających się pod pseudonimem Vina Jackson. On – autor dziewięciu powieści, redaktor, wydawca, felietonista i… kolekcjoner i specjalista w dziedzinie erotyki. Ona – autorka publikowana w Anglii, pracuje jako wysokiej klasy finansistka w londyńskim City i także jest znaną postacią na londyńskiej scenie sado-maso. Nic więc dziwnego, że powieść jest nie tylko znakomicie napisana – naprzemienne z punktu widzenia bohatera i bohaterki -ale i ze znajomością tematu. Osiemdziesiąt dni żółtych, tom 1. serii, to opowieść o burzliwym i bardzo bujnym erotycznie związku, o pożądaniu i o ciemnej stronie miłości. A pikanterii i wdzięku dodaje wszechobecna muzyka...