OPIS
`Usiadłyśmy na przewróconym drzewie i podziwiałyśmy las nocą. Wszystko było czarne. Drzewa w księżycowej poświacie wyglądały upiornie. Gdy zamknęłam oczy, usłyszałam masę nieznanych dźwięków, szelest łamanych gałązek, głośny rechot żab i cykanie koników polnych. Co i rusz coś gdzieś przeraźliwie zawyło, gdzieniegdzie rozlegał się klekot.
Wsłuchiwałam się przez dłuższą chwilę i ze zdziwieniem odkryłam, że w tych dźwiękach jest muzyka. Może trochę groźna, tajemnicza i niezwykła, ale niewątpliwie muzyka.
- Dziękuję, że mnie tu zabrałaś - szepnęłam.
- Witaj w moim świecie - odrzekła mała Cyganeczka.
Długo jeszcze siedziałyśmy przytulone i zasłuchane w czarodziejską muzykę nocy`.