OPIS
Mogłoby się wydawać, że morderstwo prostytutki w sypialni w nędznej dzielnicy Whitechapel nie wywoła większego poruszenia wśród zobojętniałych na zbrodnię mieszkańców wiktoriańskiego Londynu. Jednak pod ciałem ofiary policja odnajduje odznakę Klubu Ognia Piekielnego, na której widnieje nazwisko Finlaya FitzJamesa. To natychmiast przyciąga uwagę nadinspektora Thomasa Pitta. Ojciec Finlaya – niezmiernie bogaty, wpływowy i niebezpieczny – odrzuca możliwość, że jego syn mógł być w łóżku z prostytutką. Sprawa jest oczywista: policja musi aresztować za tą zbrodnię kogoś innego. Szybko odnajduje się osoba, która przyznaje się do winy, po czym zostaje szybko skazana i stracona.
Gdy sprawa wydaje się zamknięta, dochodzi do kolejnej, identycznej zbrodni. Nadinspektora czeka trudne zadanie – nie tylko musi odnaleźć prawdziwego mordercę, ale też zmierzyć się z oskarżeniami o nieudolność policji. Pitt nie jest jednak osobą, którą łatwo zastraszyć. Z pomocą swej mądrej i zaradnej żony Charlotte decyduje się wyjaśnić zagadkę zbrodni, nawet jeśli miałby zaryzykować swą karierę.
„To jak lektura Thackeraya pod redakcją Elmore’a Leonarda”.
Booklist
Opinie o wcześniejszych książkach autorki:
"Wciągająca intryga, stylowe opakowanie, dopracowany język i wiarygodność historyczna tworzą świetną mieszankę, która czyni lekturę niezwykle przyjemną. Śmierć nieznajomego to znakomita powieść dla miłośników klasycznych kryminałów, które potrafią przyciągnąć uwagę dopracowaną fabułą, bez użycia choćby jednego wystrzału z rewolweru".
Booklips.pl
(o Śmierci nieznajomego)
„To solidny, dobrze napisany kryminał. Czytając go, miałam poczucie obcowania z piórem śmiałym, prowadzonym przez autorkę świadomą swojego warsztatu, wybierającą ciekawe motywy literackie, by osadzić je w historycznej scenerii kryminalnej. Będę czekała na kolejne przekłady jej książek”.
Zbrodnia w bibliotece
(o Bramie zdrajców)
„Język, którym posługuje się Anne Perry jest barwny, plastyczny i adekwatny do przekazywanych treści. To, co w tego typu książkach cenię najbardziej, zostało świetnie uchwycone i pokazane. Klimat dziewiętnastowiecznego Londynu budzi dokładnie takie wrażenia estetyczne, jakich pragnie każdy fan kryminałów z akcją osadzoną w tamtej epoce.”
Qfant
(o Bramie zdrajców)
„Perry operuje bardzo barwnym i obrazowym językiem, pokazując nam Londyn, jakiego nie znaliśmy z innych powieści. (...) Czytając Pogrzeb we fiolecie, można się poczuć, jak gdyby naprawdę odwiedzało się dziewiętnastowieczny Londyn lub oglądało film kostiumowy, którego akcja właśnie tam się odbywa”.
Qfant
(o Pogrzebie we fiolecie)