John ginie na końcu jest powieścią, która wymyka się wszelkim klasyfikacjom. Choć dzieją się tu zjawiska nadzwyczajne, nie jest to typowy horror ani science fiction. Absurdalne stwory, zwariowane przygody bohaterów, ich dziwaczne uzbrojenie przeciw złu, bezsensowne piosenki i wiele innych niespodzianek – wszystko to daje komiczny efekt z autentyczną przyjaźnią w tle.
Rzecz dzieje się w amerykańskim miasteczku na środkowym zachodzie, w… Anonimowym. John i Dave mają po dwadzieścia kilka lat, lecz już przytłacza ich brzemię mocy zbawiania świata. Moc tę posiedli przyswajając – John dobrowolnie, David wbrew swej woli – sos sojowy, czyli narkotyczny specyfik o konsystencji opiłków metalu. A świat trzeba ratować przed zakusami bardzo złośliwego Korroka, który wyciąga po nas swe macki z równoległego bytu…
Akcja powieści to czyste szaleństwo, którego nie sposób ogarnąć i ująć w logiczne ramy. To znakomita zabawa z kolejnymi wytworami niespożytej wyobraźni autora. Efektem ubocznym przeczytania tej książki jest niepohamowana potrzeba opowiadania jej każdemu, kto zechce słuchać.
W 2012 roku na podstawie powieści zrealizowano film w reżyserii Dona Coscarelliego. Obraz John Dies At the End wszedł na ekrany amerykańskich kin w 2013 roku, a jego szeptana popularność systematycznie rośnie.