OPIS
Nie macie szans. Zupełnie nie rozumiecie, przeciwko komu wystąpiliście - mówił monotonnie. - Jesteśmy ludźmi. Zabijamy się nawzajem, topimy we własnej krwi, z której mogą się wynurzyć tylko najsilniejsi, najbezwzględniejsi z nas. I właśnie takich napotkaliście. Z nas nie zrobicie niewolników, jesteśmy urodzonymi zabójcami.
Może kiedyś pożremy się nawzajem, ale przedtem wy połamiecie sobie na nas zęby.
Najemnicy. Możesz ich wynająć, ale za żadne skarby ich nie kupisz.
Misje wysokiego ryzyka i zadania, których nie podejmie się żadna regularna formacja to ich specjalność. Nie przewidzieli jednego - że stawka będzie aż tak wysoka. Nie do tego stopnia...
W końcu spotkali godnego siebie przeciwnika. Na nieludzko zimnej planecie przyjdzie stoczyć im być może ostatnią bitwę.
Ale teraz już za późno na rozważania! Wróg w polu widzenia! Pełna gotowość bojowa!
Po przeczytaniu ostatniej strony tej książki zostało we mnie mnóstwo uczuć i refleksji. Duma z tego, że jestem człowiekiem, zdumienie nad złożonością i pięknem Wszechświata, smutek spowodowany śmiercią bohaterów zgroza na myśl o tym, do jak krwawego gatunku należymy, uczucie podniosłości wobec heroizmu, rozbawienia dla akcentów komicznych.
Miroslav Žamboch