OPIS
Kolejny "trudny temat" poruszony w rewelacyjnej serii Bez tabu. Tym razem o rasizmie. W naszych rozmowach pojawia się bardzo często słowo "tolerancja". Ogólnie miało znaczyć wykluczenie dyskryminacji ludzi. W praktyce jednak chodziło o to, by znosić lub przecierpieć czyjąś obecność. Co zostało z tego w miarę szlachetnego celu? Niewiele chyba. Dziś termin "tolerancja" odnosi się do dystansu, do obojętności bardziej, niż do współdziałania. Sugeruje, że postępowanie, wygląd, myśli drugiej osoby są odstępstwem od (mojej) normy. Moja religia, twoje obyczaje, jego poglądy, jej zachowanie, nasze wolne słowo! Moralność i zasady współżycia mówią, że społeczeństwo musi być życzliwe wobec swoich i gości. Samoobrona nie jest potrzebna tam, gdzie istnieje szacunek do drugiego człowieka.