OPIS
Helen Memel leży na oddziale chorób wewnętrznych szpitala pod wezwaniem Matki Bożej Wspomożycielki. Czeka na odwiedziny rozwiedzionych rodziców w złudnej nadziei, że przy szpitalnym łóżku chorej córki zdołają się wreszcie pogodzić. Tymczasem poddaje drobiazgowemu badaniu te części swego ciała, które zwykle uchodzą za niedziewczęce, i poleca pielęgniarzowi Robinowi fotografowanie miejsc, które uchodzą jej dociekliwemu spojrzeniu. Oprócz tego troszczy się o kolekcję pestek awokado, oddających jej cenne usługi również pod względem seksualnym. Jeśli nawet obsesja Helen powoduje konieczność nagłej operacji, to jednak jej nieokiełznany dowcip i autentyzm sprawiają, że staje się sensacją nie tylko na szpitalnym oddziale. Wypowiada na głos to, o czym inni nie śmią nawet myśleć. „Wilgotne miejsca” są podróżą do krainy ostatnich tabu współczesności. Powieść Charlotte Roche, odważna, bezkompromisowa i prowokacyjna, przeciwstawia się histerii higieny i sterylnej estetyce pism kobiecych, znormalizowanemu podejściu do kobiecego ciała i jego seksualności, a przy tym opowiada cudownie nieskrępowaną historię bohaterki równie zmysłowej, co wrażliwej i kruchej. O AUTORCE Charlotte Roche urodziła się w 1978 r. w High Wycombe w Anglii, a wychowała w Niemczech. Za prowadzenie programów m. in. w stacjach Viva, arte i ZDF otrzymała nagrodę im. Adolfa Grimme’a, jedną z najbardziej prestiżowych nagród telewizyjnych w Niemczech, oraz Bawarską Nagrodę Telewizyjną. Charlotte Roche mieszka w Kolonii, jest mężatką i ma jedno dziecko. „Wilgotne miejsca” są jej debiutem powieściowym. CO PISZĄ „Higieny nie poważam.” Osiemnastoletnia Helen leży po nieudanej depilacji intymnej na oddziale wewnętrznym szpitala Maria Hilf. Poświęca się tam badaniom tych części swego ciała, które zwykle uchodzą za niedziewczęce. „Wilgotne miejsca” opowiadają cudownie nieskrępowaną historię bohaterki równie zmysłowej, co wrażliwej i kruchej. „Bezkompromisowy, drastyczny, a równocześnie wzruszający. Nie przypominam sobie, żebym miał w ręku debiutancki tekst, który byłby napisany z taką pewnością siebie, tak odważny i tak przepełniony współczesnością.” Roger Willemsen „Przyjemnie bezpruderyjna.” Silvia Bovenschen