Tego dnia widziałem, jak z zimną krwią zabito człowieka, żołnierza… To pchnęło mnie do pisania, potrzebowałem dać temu ujście, całej tej śmierci… Wiem, że tego artykułu nie kupi ani „Life”, ani „Time”, ani żaden inny szanujący się tytuł. Możliwe, że to dość gorzka opowieść. Choć – sądzę – jest w niej także heroizm. Opowieść trochę szara, trochę szorstka, tak jak rzeczywistość. Bez dobrych i bez złych… Ale za to z jedną naprawdę wredną postacią, najpodlejszą: z wojną!
– Ernie Pike
Ernie Pike to korespondent relacjonujący ważne wydarzenia II wojny światowej, od Pacyfiku po północną Afrykę. Zawsze na pierwszej linii, jak nikt inny opowiada o solidarności, braterstwie i bohaterstwie żołnierzy, ale też o zdradzie oraz najmroczniejszych ludzkich stronach.
Wielokrotnie Ernie Pike pokazuje się osobiście czytelnikowi jako narrator, co oznacza, że jest bezpośrednio wplątany w relacjonowane wydarzenia, a my zaczynamy postrzegać go jako rzeczywistego człowieka.
We wspólnym dziele mistrzowie komiksu, Héctor Germán Oesterheld (El Eternauta, Mort Cinder) i Hugo Pratt (Corto Maltese), opowiadają o życiu, niepokojach i lękach anonimowych żołnierzy, o zapomnianych aktach heroizmu, o małych osobistych tragediach i o odwadze, którą od tchórzostwa często dzieli tylko cienka linia.
Centralną postacią komiksu jest tytułowy Ernie Pike, fikcyjny wojenny korespondent (wzorowany na autentycznej postaci Erniego Pyle’a), opisujący realia II Wojny Światowej. W komiksie Pike nie jest uczestnikiem walk – zamiast tego obserwuje i relacjonuje wydarzenia z punktu widzenia człowieka, który ma dystans do okrucieństw, ale także wyraźną empatię dla żołnierzy. To właśnie ta perspektywa czyni go bardziej narratorem niż bohaterem.
W dostępnym na naszym rynku wydaniu zbiorczym na czytelników czeka antologia różnej długości historii wojennych, w których człowiek ma większe znaczenie niż akcja. Zaprezentowane tu historie obejmują różne teatry działań wojennych, od frontu zachodniego po tropikalne dżungle. Poszczególne rozdziały nie są nastawione na dynamikę, takowej tu jednak nie brakuje, ona sama jest jednak pozbawiona swojej „filmowości”.
Oesterheld jako mistrz słowa, przede wszystkim buduje tu opowieść, której fundamentem jest ludzka twarz wojny. Każdy epizod to osobna opowieść o losach zwykłych ludzi – żołnierzy, cywilów, ofiar i katów. Historie często mają gorzki finał, ukazując absurd wojny, bezsensowność ofiar i okrucieństwo systemów. Scenarzysta nie gloryfikuje bohaterstwa, zamiast tego koncentruje się na ludzkim wymiarze konfliktów – strachu, poczuciu obowiązku, zdradzie i tęsknocie.
Tytuł można określić mianem obyczajowego dramatu wojennego, który sięga głęboko w ludzką naturę, demaskując iluzje chwały wojennej. Z perspektywy współczesnego czytelnika komiks wciąż pozostaje aktualny – konflikty, podobnie jak te opisane przez Oesterhelda, nadal pochłaniają bowiem życia i niszczą nadzieje.
Bardzo dużą zaletą tytułu jest tu także umiejętność twórcy do pokazania różnych ludzkich reakcji na wojnę. W każdej historii znajdziemy postacie, które odzwierciedlają całą gamę emocji: od tchórzostwa przez bohaterstwo aż po cynizm. Dzięki temu Ernie Pike jest czymś więcej niż tylko opowieścią o wojnie – to psychologiczne studium człowieczeństwa poddawanego ekstremalnym próbom.....
Autor: POPKulturowy KociołekData: 27.11.2024
DOSTAWA
DARMOWA dostawa powyżej 299 zł!
Realizacja dostaw poprzez:
OPINIE
Nasza strona używa plików cookies, w celu ułatwienia Ci zakupów. Więcej informacji znajdziesz w
polityce prywatności