Fajnie narysowane, wreszcie Pan Samochodzik w komiksie!!!

Wreszcie dobrze narysowany polski komiks, bez silenia się na bycie awangardowym, nowoczesnym, zamiast po prostu dobrze rysować. Ale jest błąd w opisie: komiks niestety nie ma 72 stron, a standardowe 48.

Pan Sanochodzik jeszcze bez samochodu w roli studenta archeologii i początkującego dziennikarza. Jest klimat PRL, są świetne rysunki i kolorystyka, rosnące napięcie. Czekam na kontynuację... Na minus tylko 48 stron i zły skład, źle ułożone strony między 31 a 35

Polecam. Jest dobrze. Pytanie kiedy reszta i czy w ogóle ?

Muszę przyznać - bardzo mi brakowało takiej pozycji. Rysunki klarowne, dynamiczne, no i sięgnięcie po klasykę powieści młodzieżowej, co prawda z lat 50, ale o dziwo właśnie to nadaje klimatu komiksowi. A może mi się podoba bo fanem komiksów i książek byłem za dzieciaka, w latach 80. "Uroczysko" nie było w zamierzeniu częścią cyklu o "Panu Samochodziku", tajemniczy wehikuł pan Tomasz dostał dopiero w tomie "Wyspa Złoczyńców". Jednak przygody Tomasza, jeszcze studenta historii sztuki zawarły się w takich pozycjach jak "Skarb Atanaryka" i "Pozwolenie na przywóz lwa", które stanowią panasamochodzikową prahistorię, po latach włączone do serii, przy czym nie są aż tak przygodowe jak późniejsze, pełne pościgów za rabusiami skarbów i dynamicznych zwrotów akcji, przez co mogą być mniej atrakcyjne w formie komiksowej. Chyba że wydawca chce wydać całą serię i zaczyna od zera. Niestety, wczesny Nienacki troszkę tendencyjnie przerysował postać Tomasza, vel "Pana Samochodzika" i ta nieco przebrzmiała formuła utrzymała się w adaptacji komiksowej - co widać w dialogach. Można było zrezygnować z takiej dosłowności, gdyż nic ona do fabuły nie wnosi. W kwestii rysunków - ich autor, Mieczysław Sarna jest niemal kompletnie nieznany, co dziwi, gdyż nie sposób odmówić mu dużego talentu i profesjonalizmu. Buszując po necie natrafiłem na informacje, że ilustrował serię książek "Pana Samochodzika", dla wydawnictwa "Warmia", ale to było lata temu. W 2008 wyciekła informacja, że pracuje nad komiksem "Wyspa Złoczyńców", wyciekła nawet okładka, ale temat zginął i więcej się nie pojawił. Jeżeli jest szansa na to, że przez te lata powstało coś więcej z cyklu, to już jestem nim kupiony. Na razie wygląda na to, że jest to zagadka na miarę tych, z którymi zmagał się Pan Samochodzik. ;)