Nagroda na 35. MFKiG i bardzo zasłużenie. Dobrze się czyta. Szkoda tylko, że taki cienki komiks.

Znakomity, zaskakujący, niezwykle oryginalny komiks. Frąś za pomocą prostego zabiegu, polegającego na uwięzieniu Kopernika w realiach PRL-u, sprawił, że patrzymy na bohatera nie jak na pomnikową postać z kart podręczników, ale na zwykłego człowieka, mającego własne małe radości i duże problemy. Cudowna opowieść.

Alternatywna rzeczywistość PRL-u, linie czasowe, historia szpiegowska, biopic – wszystko to składa się na niezwykle rzadki typ komiksu, który fabularnie wciąga, stylistycznie i artystycznie jest wyrazisty, a dodatkowo ma mocny walor historyczno-edukacyjny.