Akcja komiksu rozgrywa się w Paryżu roku 1889, kiedy to miasto żyje trwającą wystawą światową. W tym właśnie czasie młoda inspektor Éléonore Kowalski wytrwale próbuje rozwiązać sprawę seryjnego mordercy grasującego po ikonie metropolii Wieży Eiffla. Sprawa ta każdym nowym odkrytym śladem robi się coraz bardziej mroczna i niebezpieczna. Na szczęście bohaterka może liczyć na pomoc swojego nowego partnera. Człowieka, który niezaprzeczalnie posiada pewne talenty, ale jest przy tym niezwykle ekscentryczny. Scenariusz komiksu w pewnym uproszczeniu można określić mianem retrofuturystycznej historii, gdzie zbrodnia i dość ciekawa tajemnica łączy się z indiańskim mistycyzmem oraz całą masą bardzo specyficznego humoru. Do plusów tytułu na pewno trzeba zaliczyć dość niesztampowe zaprezentowanie epoki, w jakiej rozgrywa się akcja. Paryż XIX wieku jest tu zupełnie inny niż w rzeczywistości, dzięki czemu opowieść nabiera pewnego rodzaju kolorytu i fantazyjności. Nieźle prezentuje się tu także główna bohaterka, która swoją żywiołowością i nieustępliwością przyciąga uwagę czytelnika. Niestety album posiada również szereg zauważalnych wad. Mnogość różnorakich pomysłów autora sprawia, że fabuła jest tu rwana. W kilku momentach można wręcz odnieść wrażenie, jakby w historii brakowało kilku stron wyjaśniających zaprezentowane wydarzenia. Część odbiorców będzie miało również zastrzeżenia do zaimplementowanego tu humoru. Mnogość sprośnych żartów może przeszkadzać, tak samo jak dość wyraźny seksizm w wykonaniu partnera młodej inspektor...