Graficznie to jeden z najpiękniejszych komiksów jakie czytałem. Jeden grafik - rysownik i kilku kolorystów - ale zadziwiająco spójna kolorystyka w całości. Komiks nie malowany i nie kolorowany. Idealne połączenie grafiki i koloru. Kreska wspaniała, z charakterem. Wizualna strona po prostu genialna. Bohaterem jest Juliusz II. Jeśli ktoś czytał Udrękę i ekstazę Irvinga Stone’a – czyli powieść o życiu Michała Anioła – to jest właśnie papież który tam się pojawia. Papież wojujący i mający duży wpływ na życie Michała Anioła. Jodorowsky musiał czytać tę książkę bo wiele scen i dialogów właśnie z niej chyba jest zaczerpniętych. Przynajmniej ta część dotycząca Michała Anioła. Ale też wkłada Jodorowsky dialogi w usta innych postaci niż w powieści Irvinga Stone,a lub zastępuje innymi postacie które były w oryginale. W powieści Irvinga Stone,a który pracował nad książka kilka lat we Włoszech i opierał się na materiałach historycznych nigdzie nie jest wspomniane że Michał Anioł był chłopakiem papieża. Komiks skupia się hedonistycznym życiu Juliusza II i mimo że jest mocno osadzony w realiach historycznych jest to jednak zaburzona proporcja. Jodorowskyego czytałem tylko Kastę Metabaronów – nie mam i nie kupię mimo że graficznie piękna – mam wrażenie że lubi tworzyć scenariusze dla dorosłych. Kupiłem ten komiks bo spodobały mi się grafiki – spodziewałem się jednak czegoś jak Skorpion Mariniego – jakiejś tajemnicy i napięcia.