Shade, Człowiek Przemiany - 1.

OSZCZĘDZASZ 45,09 ZŁ

okładka

Shade, Człowiek Przemiany - 1.

30% taniej
Inpost Paczkomaty 24/712,99 zł
Kurier Inpost12,99 zł
Kurier FedEx13,99 zł
ORLEN paczka8,99 zł
Odbiór osobisty0 zł

Przy płatności za pobraniem do ceny wysyłki należy doliczyć5,00 zł

Wysyłka zagraniczna

Dostępność: 1 dzień roboczy

OPIS

„Shade, Człowiek Przemiany” to dzieło przez wielu krytyków uznane za przełomowe, zarówno jeśli chodzi o niekonwencjonalne podejście do tematu superbohaterów, jak i warstwę graficzną. 
Autor zawarł w nim swoisty komentarz do amerykańskiej kultury, a opowieść o zbrodni i karze przekształcił w wyprawę na samo dno ludzkiego umysłu. Zanurzając się wraz z bohaterem w obłąkańczą podróż, nie tylko przemierzamy różne zakątki Stanów Zjednoczonych, ale także przedzieramy się przez kolejne warstwy szaleństwa trawiącego ludzkość. Psychodeliczną i pokręconą narrację Petera Milligana uzupełniają ekspresjonistyczne i surrealistyczne rysunki Chrisa Bachalo. 
Rac Shade, osobliwy przybysz z planety Meta, otrzymał zadanie powstrzymania narastającej fali obłędu na Ziemi, z której zrodziła się pełna chaosu międzywymiarowa Strefa Szaleństwa, zagrażająca zarówno Mecie, jak i Ziemi. Sęk w tym, że po przekroczeniu granicy pomiędzy światami Shade zostaje uwięziony w ciele seryjnego mordercy, Troya Grenzera, i podejmuje ucieczkę przed ściągającymi zbiegłego przestępcę przedstawicielami prawa. Pozbawiony szans na powrót w rodzinne strony bohater zmuszony jest polegać na pomocy Kathy George – córki ostatnich ofiar Grenzera – jedynej osoby na tyle szalonej, żeby uwierzyć w jego historię. Jednocześnie zmierza do konfrontacji z Amerykańskim Krzykiem, potężnym uosobieniem ogólnonarodowej psychozy. 
 
„Shade, Człowiek Przemiany”, jeden z pierwszych tytułów, które wyszły pod szyldem imprintu Vertigo, rozsadził od środka wszelkie wyobrażenia na temat tego, jak powinny wyglądać komiksy o superbohaterach, i stał się kamieniem milowym w karierach scenarzysty Petera Milligana („Human Target”, „Greek Street”, „X-Force”) oraz rysownika Chrisa Bachalo („Śmierć”, „Steampunk”, „Excalibur”). 
 
Album zawiera materiały pierwotnie opublikowane w amerykańskich zeszytach „Shade, The Changing Man” #1-13.

DODATKOWE INFORMACJE

    Seria:Shade (#1)
  • Format:170x260 mm
  • Liczba stron:360
  • Oprawa:twarda
  • Druk:kolor
  • ISBN-13:9788328165168
  • Data wydania:25 październik 2023
  • Numer katalogowy:572630

PRODUKT NALEŻY DO KATEGORII

ZOBACZ PRZYKŁADOWE PLANSZE

przykładowa plansza
przykładowa plansza
przykładowa plansza

RECENZJEjak działają recenzje?

Bełkot

Jakbym nie wiedział kto jest autorem to bym pomyślał że Morrison. Scenariusz idiotyczny.

Autor: Paweł Data: 02.11.2023
Ciągłość dostaw

Wydanie tego komiksu to na pewno bardzo dobra decyzja marketingowa. Komiks ma ten specyficzny klimat innych, wcześniej wydanych pozycji Vertigo, bardzo podobny do pierwszych Sandmanów, Swamp Thinga Alana Moore'a, czy Hellblazera Delano. Jeśli ktoś lubił, to ma zapewnioną ciągłość wrażeń po tym, jak inne tytuły się skończyły. Bardzo przyjemnie się czyta - inteligentny scenariusz, bujna wyobraźnia autora, oniryczny klimat i dobre rysunki, polecam. Zaskoczył mnie ten komentarz o rzekomym bełkocie. Przecież to jest klasycznie opowiedziana historia z linearną fabułą i jasnymi zależnościami przyczynowo skutkowymi. Bez jakichś eksperymentów, tylko z kilkoma udziwnieniani i specyficzną symboliką po drodze. Podobnie zresztą jak większość historii Morrisona. I tyle wystarczy, żeby nazwać to bełkotem? A może autor komentarza też tropi dziwność, jak bohater jednej z historii w komiksie? Już bez przesady.

Autor: PornoRambo Data: 03.11.2023
.

Morrison top 1 najgorszych scenarzystów ever, kariera tego typa w przemyśle to jakiś sabotaż , ewentualnie typ robił regularnie fellatio szefom DC

Autor: Riki  Data: 05.12.2023
Doświadczenie życiowe

Każdy mierzy swoją miarą i odnosi do swoich doświadczeń. A niektórym się nawet wydaje, że wszystkich dotyczy to samo, co ich. Współczuję, że musiałeś z tym fellatio, ale nie sądzę, żeby dotyczyło to Morrisona. Byłeś ministrantem, zgadłem? Biedaku.

Autor: stary-kojot Data: 15.12.2023
hmm

Morrison zapewne nie wykonał żadnej czynności czynności na literkę "f" podczas współpracy z DC. Możemy sobie też darować głupiutkie komentarze na temat ministrantów (zapewne środowisk tzw. "tolerancyjnych"). Odnośnie samego komiksu - symboliczne rozliczenie Milligana z problemami USA oraz równie symboliczna opowieść o psychologicznej przemianie, na wskutek relacji tytułowego kosmity z ziemianami. Historia bardzo dobrze rozwinięta w kolejnych tomach.

Autor: Łukasz Kostuch Data: 01.03.2024
Sorry

Przepraszam za niepoważny komentarz, przecież to takie dziecinne. Zachowałem się jak gówniarz, więcej nie będę. Nastepnym razem po prostu pokażę d*pę. A co do tej tolerancji, to może nie odwracajmy kota ogonem i nie prześlizgujmy się obok głównego tematu. Bo ja naprawdę ani nie posądzam każdego księdza z automatu o to, że jest gwałcicielem, ani nie skreślam z góry związku księdza z ministrantem - za zgodą obu stron. Więc chyba jestem bardzo tolerancyjny. Natomiast z góry skreślam każdego gwałciciela. Nie tylko nie jestem wobec takich tolerancyjny, ale też nawet nie uważam ich za ludzi. Niezależnie od tego, czy są księżmi, czt laureatami pokojowego Nobla. A że akurat dużo takich w kościele katolickim, to już kwestia zupełnie poboczna.

Autor: stary-kojot Data: 28.04.2024

DOSTAWA

DARMOWA dostawa powyżej 299 zł!

Realizacja dostaw poprzez:

  • ups
  • paczkomaty
  • ruch
  • poczta

OPINIE

Nasza strona używa plików cookies, w celu ułatwienia Ci zakupów. Więcej informacji znajdziesz w polityce prywatności

© 2006-2024 Gildia Internet Services Sp. z o.o. and 2017-2024 Prószyński Media Sp z o.o. PgSearcher