„Hawkmoon” stanowi adaptację wielkiej sagi fantasy pióra Michaela Moorcocka, mrocznego dzieła przepełnionego prymitywną nauką i futurystyczną magią. Pod względem gatunku niedający się łatwo zaszufladkować epicki cykl jest również opowieścią o straszliwej zemście. Jérôme Le Gris („Horacio d’Alba”) i Benoit Dellac („Wężowy bóg”) przesycają to mistrzowskie dzieło oddechem niepokojącej nowoczesności.
Nasz świat przestał istnieć. Śmiertelne Ulewy, jedna z plag Tragicznego Millenium, doprowadziły do powstania burzliwego średniowiecza, w którym prymitywna technologia splata się z osobliwą magią. Te ponure czasy są świadkiem upadku ostatnich dużych państw Europy pod naporem Mrocznego Imperium.
Granbretańczycy... Wieść o nich od dziesięcioleci niesie się echem po wszystkich terenach zdewastowanego Starego Kontynentu. Nad światem unosi się zaś mroczny cień okrutnego Imperium Granbretanii, którego potworny król-cesarz Huon narzuca swoją dominację dzięki potędze wynaturzonej nauki. Nawet potężne miasto Köln ulega wrogiej armii, a młody książę Dorian Hawkmoon zostaje zakuty w łańcuchy i zabrany do ciemnych lochów stolicy – Londry.
Nikt nie jest w stanie przeciwstawić się totalitarnej władzy Granbretanii, która rozszerza się na całą Europę. Tylko odległe księstwo Kamargu, władane przez legendarnego hrabiego Brassa, stawia jeszcze opór Imperium. Lecz na jak długo?...
Dla mnie w miarę ale dla osób lubiący pochodne steampunku będzie fantastyczny.
Autor: MichorData: 03.06.2023
Świetny początek wciągającej historii
Akcja albumu Hawkmoon tom 1 rozgrywa się w bliżej nieokreślonej przyszłości, która dość mocno przypomina znane nam średniowiecze (konie, strzały, zbroje, miecze). Obok tego wszystkiego funkcjonuje technologia (dostępna nielicznym) oraz futurystyczna magia.
Europa, którą dotknęło naprawdę tragiczne tysiąclecie, zmaga się z kolejnymi problemami. Wszystko przez Imperium Granbretonów, które z każdym kolejnym podbojem, powiększa swoją strefę wpływów, pogrążając tym samym zdobyte ziemie w mroku, chaosie i śmierci. Potędze Mrocznego Imperium nie potrafi się sprzeciwić nawet silne wolne miasto Koln, będące ostatnią ostoją ruchu oporu. Nawet ono musi uznać dominację wroga, a jego mieszkańcy zakosztować tyrani.
Mamy tutaj okazję obserwować losy księcia Hawkmoona (syna władcy Koln), który nie tylko jest świadkiem śmierci ojca, ale również staje się on bezwolnym sługą imperium (przez wszczepienie mu czarnego klejnotu, pozwalającego znać jego myśli i powodującego ogromny ból przy najmniejszej próbie sprzeciwu). Nie porzuca on jednak planu dokonania zemsty. Ostatnią ostoją nadziei zarówno dla niego, jak i całego kontynentu staje się odległe księstwo Kamargu, które jako ostatnie opiera się mrokowi Imperium.
Oryginalne dzieło Moorcocka (na którym oparty jest komiks) składa się z kilku dość obszernych tomów. Jasno pokazuje to, że wykreowany przez autora świat jest naprawdę mocno rozbudowany. W przypadku wielu komiksowych adaptacji książek, ich twórcy mają problemy z należytą prezentacją tła danej historii i tym samym złożoności całego świata (głównie wynika to z ograniczonego miejsca). W przypadku tego dzieła problem ten jednak nie występuje.
Jérôme Le Gris w naprawdę wyśmienitej formie realizuje ukazanie fantazyjno-postapokaliptycznego świata. Nawet nie znając powieści, nie czuje się tu, aby coś nam umykało i było niezbyt jasne. Scenarzysta doskonale wykorzystuje każdy kawałek dostępnego miejsca, aby wprowadzić nas w historię, mocno zaangażować i jednocześnie dostarczyć odpowiedniej dawki fantazyjnej widowiskowości....
Autor: PopKulturowy KociołekData: 20.06.2023
Coś wspaniałego
Całkiem wierna adaptacja prozy Moorcocka. Jakieś tam drobne elementy mogą komuś nie pasować (mi na przykład architektura Kamargu), jednak fabuła płynna, a rysunki na wysokim poziomie. Brać, kupować!
Autor: ToryohneData: 10.07.2023
DOSTAWA
DARMOWA dostawa powyżej 299 zł!
Realizacja dostaw poprzez:
OPINIE
Nasza strona używa plików cookies, w celu ułatwienia Ci zakupów. Więcej informacji znajdziesz w
polityce prywatności