Co tu się wydarzyło? To pisze ten sam scenarzysta? Pierwsza połowa tomu słabiutka. Cały ten build up z Zielonymi Drzwiami tylko po to? Fabuła w pierwszych 3 zeszytach strasznie wydumana, przepełniona pseudofilozoficznym i religijnym bełkotem. Całe strony są poświęcone na teksty o jakichś bóstwach, kabałach i drzewach życia. Kim jest Bóg, kim Szatan, a kim Hulk, bla, bla, bla. Strasznie to pretensjonalne i niestrawne. A hitem jest dialog z samego początku, gdzie czarnoskóra dziennikarka wyrzuca Hulkowi, że ten może robić co mu się podoba bez konsekwencji, bo... jest uprzywilejowanym białym mężczyzną. I ona też tak chce. Ścigany, wielokrotnie zdradzany i zabijany, uznawany za potwora Hulk nagle jest uprzywilejowany. A co do tego ma rasa i płeć? Rozumiem, że to tylko perspektywa tej postaci, ale co za bzdura! Kolejne 2 zeszyty zamykające pierwszą połowę tomu już lepsze, ale też w sumie nic szałowego. Na szczęście druga połowa to powrót do wysokiej formy z tomu #1. Znowu dostajemy sporo horroru, trochę thrillera i akcji. Postać Hulka/Bannera zaczyna się robić naprawdę szalona i to w najlepszy z możliwych sposobów. Ciekawe gdzie to wszystko zaprowadzi. Nawet Pani dziennikarka wraca do zmysłów i nagle zdaje sobie sprawę , że życie Hulka to nie żaden „power trip” tylko koszmar. Rysunki są tu „pięknie obrzydliwe”. Transformacje Hulka i innych postaci przypominają sceny z filmu „Mucha”, w ogóle wiele scen przywodzi na myśl klasyczne horrory. Pierwsze 3 zeszyty tego albumu traktuję jak wypadek przy pracy i nieudany eksperyment scenarzysty. Mam nadzieję, że dalej będzie tylko lepiej.

Może nieznacznie słabsza, ale wciąż wciągająca historia. Bardzo dobra i klimatyczna historia z Hulkiem (nie Bannerem) w roli głównej. Jedyny zarzut jaki mógłbym mieć, to format wydania. Osobiście wolę jeden wielki zbiorczy tom, niż kilka małych. Nieśmiertelny Hulk może nie zmieściłby się w jednym ogromnym tomie, ale spokojnie dałoby się go podzielić na dwa duże tomiska. Ale to tylko osobista preferencja. Czekam na 3 tom.

Zastanawiam się, choć to nadal dobra, psychodeliczna historia, czemu autor nie potrafił już utrzymać poziomu swojej własnej nietuzinkowej historii, która zapoczątkował w pierwszych zeszytach 1 tomu? Nie było źle, ale mogło być lepiej. Oby 3 tom to naprawił. Sklep Gildia the best.

fajny komiks ale nie rozumiem wielu rzeczy w tej histori i trudno sie polapac (1 tom bardzo dobrze rozumialem)