Czym są "Skrawki: najlepiej we wstępie do komiksu wyjaśnia Mateusz Wiśniewski – polski scnearzysta komiksowy i przyjaciel autora. Wstęp ten trzeba bardzo uważnie przeczytać zanim zacznie się lekturę komiksu właściwego. To bardzo ważne, bo w przypadku tej publikacji kontekst jest wszystkim.

 

Fragment wstępu:

 

"„Skrawki” wypada przeczytać w całości przynajmniej dwukrotnie (i jeszcze wiele razy wracać potem do poszczególnych rysunków, kontemplując kunszt twórcy w operowaniu linią czy znajdując ukryte w kadrach smaczki, nawiązania i powiązania). Najpierw, po ludzku, właśnie jako zbiór krótkich komiksów, zawsze kończących się na splashach. Potem – od tyłu, zaczynając od ilustracji, by w trakcie lektury podążać ścieżką, jaką podczas pracy nad antologią kroczył sam Nowacki. Wygląda na to, że „Skrawki” sprawdzają się jako nietypowy flipbook."