Człowiek odnaleziony w zapomnianym grobowcu, bez wspomnień, który zapomniał nawet ludzkiej mowy – nazwany od pojedynczego tatuażu na jego ciele – Mandor – Złota ręka. Tak zaczyna się pierwszy tom ,,Ter” – nowej serii od wydawnictwa Taurus Media. Jeżeli szukacie komiksu o zaskakującej fabule i misternie skonstruowanym tle wydarzeń – zdradzę Wam już teraz, że świetnie trafiliście.
Pip – parający się okradaniem grobów, nigdy nie przypuszczał, że jego najdziwniejszym znaleziskiem będzie znalezienie żywego człowieka w jednym ze starożytnych grobowców. Wraz z siostrą przygarniają Mandora pod swój dach i pomagają odnaleźć się w nowej rzeczywistości, a także uczą go niezbędnych rzeczy, w tym mowy, pisania i czytania. Nieznajomy z amnezją szybko wzbudza sensację w miasteczku oraz nawiązuje pierwsze przyjaźnie, ale także zdobywa pierwszych wrogów. Jego osoba wzbudza także zainteresowanie lokalnych przedstawicieli kościoła, gdzie jedni dopatrują się w nim przepowiedzianego proroka, inni zaś niebezpiecznego szarlatana, którego należałoby jak najszybciej uciszyć. Kim jest naprawdę Mandor i jakie tajemnice Ter odsłoni jego przybycie? Odpowiedzi na te pytania, jak i droga do nich okaże się nie być wcale taka łatwa.
Amnezja głównego bohatera nie tylko nadaje mu tajemniczości, ale także podkreśla niezwykłość świata w jakim toczy się akcja. Szybko bowiem przekonujemy się, że choć pozbawiony wspomnień Mandor jest dosłownie złotą rączką, która potrafi naprawiać i rozpoznawać przeznaczenie urządzeń dawno zapomnianych przez mieszkańców Ter. Jego umiejętności z czasem nie tylko zwracają uwagę wyżej postawionych osób, ale także wyciągają na wierzch informacje, które każą nam zastawiać się czym tak naprawdę jest Ter.
Na uwagę zasługuje fakt iż tak wiele elementów znalazło miejsce i połączonych zostało w zgrabną i niezwykle wciągającą całość w zaledwie 64 stronicowym tomie. To jakby nie patrzeć naprawdę niewiele – komiks pochłania się błyskawicznie i co tu dużo mówić chciałoby się więcej.
Pod względem wizualnym komiks również prezentuje się bardzo dobrze. Sylwetki postaci są dopracowane, a tła bogate w szczegóły. Nie brakuje tu także niezwykłych stworzeń i miejsc pobudzających wyobraźnię czytelnika – można więc śmiało powiedzieć, że rysunki świetnie współgrają z nakreśloną historią i wzbogacają się nawzajem. Warto także dodać iż komiks został wydany w dużym formacie i w twardej oprawie.
,,Ter” ma w sobie coś magicznie niepokojącego – bo choć tajemniczy początek w pewnym momencie zmienia się w chciałoby się powiedzieć wiejską sielankę, to jednak w tle cały czas pojawiają się elementy, które mogą nasuwać spostrzeżenie – z tym światem jest coś nie tak. Punktem zwrotnym całej historii jest zaś zakończenie pierwszego tomu, które stanowi naprawdę duże zaskoczenie i sprawia, że chciałoby się już, natychmiast, dowiedzieć co będzie dalej. ,,Ter” skradł moje serce pierwszym tomem i czuję, że będzie to seria z którą zostanę na dłużej. Niecierpliwie czekam na ciąg dalszy, a Wam gorąco polecam lekturę tego komiksu.
Recenzja dostępna na stronie Kosz z Książkami.
Autor: Kosz z Książkami Data: 15.05.2022