Rewelacyjna obsługa - stały i przesympatyczny kontakt mailowy (indywidualne podejście do klienta!!!), błyskawiczna przesyłka, dostarczane produkty są w stanie idealnym. Co do komiksu to formuła i wydanie ekskluzywne, i w moim odczuciu warte jest tych pieniędzy:-), zaś Sklep i jego Załoga to Wzór godny do naśladowania. Perełka. Tak trzymać. Pozdrawiam:-)))

Witam!
Muszę przyznać że takiego wydania komiksu jak Skarga Utraconych Ziem jeszcze chyba na polskim rynku komiksowym nie widziałem (już się nie mogę doczekać Szninkla)rewelacja! Gildia bez zarzutu, przesyłka dotarła znakomicie zabezpieczona i w idealnym stanie. Miodzio, piękna, twarda oprawa, wspaniały papier, znakomite dodatki, wstęp do komiksu, towar bez wątpienia godny polecenia wszystkim fanom Grzegorza Rosińskiego i nie tylko.

Pozdrawiam

Paweł Łabaziewicz

Komiksów GRZEGORZA ROSIŃSKIGO nie trzeba zachwalać, fani znają je bardzo dobrze i ten również znają z wcześniejszego wydania. Jednak w tym wypadku na pochwałę zasługuje forma wydania tego komiksu. Piękna twarda oprawa z płóciennym brzegiem,dodatkowo w wydaniu tym zamieszczone są szkice ROSIŃSKIEGO i w prezencie jeden osobny szkic A4 do ewentualnego powieszenia.
Ja kupiłem komiks ten przez przypadek, bo nie był w planach (przysłano go zamiast innego) ale jak już go trzymałem w dłoniach to ciężko było go odesłać.
I tak przyjdzie mi zamówić resztę tej kolekcji na którą czekam z niecierpliwością.

Piec gwiazdek dla komiksu jak i dla sklepu.
Szczerze polecam.

wszystko super, jestem zadowolony, jednak, jako maniak i kolekcjoner dobrych wydań (Hellboy Library czy Sin City w tej formie) mam zasadniczą uwagę - druk na grzbiecie jest kiepski i farba odpada. Jest jak kreda.
Za płytkie tłoczenie napisu to drugie. A wystarczy porównać do Hellboya - w całości płócienna okładka, a cena (ponad 300 stron i to większego formatu i lepszego papieru) proporcjonalnie - jest lepsza.
Także ogólnie polecam,bo reszta jest piękna - no, może by cię obwoluta przydała. Tylko niech się wydawca postara poprawić ten grzbiet, bo nie kupię Szninkla. Niech to dopracują, bo jak to na półce wygląda odrapane!