OPIS
Autor komiksów Simon Muchat cierpi na kryzys twórczy, a jego życie traci sens. Właśnie wtedy zostaje zaproszony do Portugalii, a tam przypadkiem odnajduje to, czego nawet nie szukał: zapach dzieciństwa, melodię wakacyjnych śmiechów, ciepło płynące ze strony zapomnianej, a może nawet utraconej rodziny. Dlaczego Simon nie czuje się związany z żadnym miejscem?
Dlaczego kompletnie nie rozumiejąc obcego dla siebie języka portugalskiego, tak mocno reaguje na jego brzmienie? Podczas tej ożywczej podróży czekają na niego odpowiedzi i kolejne pytania. Poznając swoje korzenie, Simon dostaje szanse, by móc wreszcie wyznaczyć własną trajektorię. Jego życie nabiera kolorów.
Cyril Pedrosa tworzy z malarskich barw i czystych emocji mądrą i pełną siły opowieść o poszukiwaniu tożsamości.
* * *
Morału nie ma: to nie jest historia z klarownym przesłaniem, tylko zapis pewnego procesu. Pedrosa nie stawia żadnej tezy, nie zabiera głosu. Wydźwięk tej historii najlepiej oddaje chyba portugalskie – a jakże! – słowo saudade, oznaczające silną nostalgię, tęsknotę. Zwykle Portugalczyków za Portugalią, ale po lekturze albumu Pedrosy za Portugalią zatęsknić może każdy.
Tomasz Pindel, kulturaliberalna.pl
Pedrosa każdą swoją kreską, każdym słowem i każdą pozornie nudną sceną łażenia głównego bohatera po mieście, przenosi czytelnika do Portugalii. Pokazuje jej klimat, wgłębia się w historię. Jest genialnym przewodnikiem. Portugalia urzeka, a Pedrosa zachwyca. To zdecydowanie piękny, wyciszony, mądry komiks.
Dominik Szcześniak, ziniol.blogspot.com
Portugalia to komiksowa pochwała życia ze wszystkimi jego drobnymi przyjemnościami i troskami, ale także wnikliwa opowieść o relacjach międzyludzkich. [...] Jednak to co w komiksie Pedrosy jest najważniejsze, to wyjątkowy klimat. W pięknych kolorystycznie, malarskich rysunkach udało się artyście pokazać emocje i uczucia jakie towarzyszą jego bohaterowi, a tytułowa Portugalia jawi się w nich jak magiczna kraina, w której wszystko jest możliwe, a sardynki smakują najlepiej na świecie.
Marcin Kamiński, onet.pl
Po przeczytaniu Portugalii pozostaje jednak ogólne wrażenie ciepła, koloru, miękkości i optymizmu, jakiego doświadczaliśmy często w okresie dzieciństwa. Lekka i ulotna kreska Pedrosy łaskocze nasze usta tak, że na koniec po prostu trzeba się uśmiechnąć.
Emilia Dulczewska-Maszota, booklips.pl