Zawsze uważałem (dlatego tego nie robie), że przesadne cukrowanie sklepu np., "pancerna przesyłka, jak zwykle komiksy są zawsze w stanie idealnym a paczka solidnie i dokładnie zabezpieczona". Otóż mi, już drugi raz przyszły komiksy uszkodzone i to nie jest już przypadek, tylko niedbałość, którą koniecznie trzeba wyeliminować, nie wiem, co zrobię, jeżeli sytuacja się powtórzy trzeci raz, na pewno trzeba będzie rozważyć inną opcję. Oczywiście rozumiem, że sklep nie odpowiada za przesyłkę zleconą firmie zewnętrznej, która dostarcza produkt do klijęta. Sklep wrzuca takie sytuacje w koszty i stara się naprawić szkodę na korzyść klienta. Oczywiście książki należy owijać w folię. Pudełko powinno być troch większe, narożniki zabezpieczone styropianem tylko w rogach pudełka. Mam poważne wątpliwości co do tego, że uszkodzenia nastąpiły w czasie realizacji przesyłki przez firmę zewnętrzną, uważam, że uszkodzenia dokonano w miejscu pakowania, na co wskazuje charakter uszkodzenia komiksów. Moje pudełko nie było uszkodzone, nie wykazywało uszkodzeń, które byłoby niepokojące, zwracam na to uwagę od czasu, gdy poprzednim razem otrzymałem "pancerną przesyłkę":). To trzeba wyeliminować do absolutnego minimum. Firmy, które realizują zamówienia, nie mają tu nic do rzeczy, to margines, wszystko odbywa się na etapie pakowania i tam trzeba szukać przyczyn. Proszę czytelników o informowaniu w recenzjach o tego typu zdarzeniach, przymykanie oka niczego tu nie zmieni. Czekam na realizacje reklamacji, ciekawy jestem, jak długo tym razem będę czekał.

Pięć gwiazdek dla "Kajka i Kokosza" i świetnych dodatków (zwłaszcza komentarza dotyczącego genezy "Szranków i konkurów"), dla Andrzeja K. żadnych gwiazdek.

No i przez twoje mądre inaczej komentarze dobry komiks ma ocenę zaniżoną do 3/5. Brawo. Normalny klient załatwia takie sprawy indywidualnie, to nie jest forum internetowe.

pięć gwiazdek dla komiksu, który Janusz Christa uważał za swój najbardziej udany. Dla Andrzeja K. nadal żadnych gwiazdek.

Dzień dobry. Przepraszamy jeśli otrzymał Pan uszkodzone komiksy - na pewno zostaną wymienione. Staramy się to robić możliwie jak najszybciej nawet w tym okresie świątecznym. Naprawdę nie opłaca się nam wysyłać do Państwa uszkodzonych komiksów - wszystkie koszty reklamacji są zawsze po naszej stronie. Wydawcy oferują nam możliwość zwrotu komiksów jeśli dotarły do nas uszkodzone więc nie ma sensu żebyśmy wysyłali taki egzemplarze do Państwa. Oczywiście mogę się zdarzyć jakieś pomyłki przy pakowaniu ale staramy się je eliminować. Jeśli otrzymali Państwo jakiś uszkodzony egzemplarz to prosimy o kontakt z biurem obsługi klienta. Jak też zauważyli inni klienci - w tym miejscu jedna gwiazdka obniża ocenę komiksu a nie sklepu.

Co tu więcej pisać. Absolutny majstersztyk.

*PLUSY: Okładka, kolor, papier, przedmowa, szkic historyczny, cena 69,90 zł*MINUSY: Czas oczekiwania.*WERDYKT: Wydanie zbiorcze Kajko i Kokosz. Tom 2. był wyczekiwany i zamówiony tak, aby przyszedł, jak najszybciej. Kolejny tom wydany na wysokim poziomie, aż nie chcę się wierzyć, że ma się to wydanie w rękach, po długoletnim oczekiwaniu, wreszcie jest kolejny tom w formie wydania zbiorczego. Aż strach się bać co będzie dalej, na pewno rok 2022 będzie rokiem Kajka i Kokosza i zdominuje Festiwal Komiksu i Gier w Łodzi. A do tego jeszcze serial Netflixa, który robi coraz większą furorę w Polsce. Każdy Polak, Polka, powinien(a) przeczytać Kajka i Kokosza, to takie naturalne:). Czas płynie, a niektóre rzeczy w życiu się nie zmieniają:).

Dziękuje i proszę o wyrozumiałość, nie było moją intencją obniżenie oceny komiksu, raczej zwrócenie uwagi czytelników i sklepu na zaistniałą sytuację. Pojawiło się tutaj na zasadzie prowokacji, jeżeli miałoby to poprawić działalność sklepu, to dobrze, nie zależy mi na złej ocenie sklepu, tylko na jak najlepszej obsłudze klienta i wyciąganie wniosków na przyszłość. Że nie tutaj, tylko gdzie indziej, to względna ocena, najważniejsze, żeby była efektywna i skuteczna. Czas pokaże, jak to będzie wyglądało w przyszłości. Życzę miłego dnia. 18.12.2021r.

Na takie wydanie czekałem od czasów dzieciństwa. Cieszę się, że wydawca postanowił oprzeć się na pierwotnych materiałach. Dla mnie to strzał w dziesiątkę i hołd wobec Mistrza Christy! A teraz poświęcę chwilę frustratowi, który nie potrafi skorzystać z normalnej ścieżki reklamacyjnej, zamiast tego używa platformy recenzenckiej do wylewania swoich żali nie na temat. Dwa wpisy, oba z zaniżoną oceną i ani słowa o komiksie. Uważam, że Gildia powinna usuwać tego typu komentarze (a już na pewno oceny), bo godzą one w autorów i wydawców poprzez nieuzasadnione zaniżanie ogólnej oceny danej pozycji. To nie jest formularz reklamacyjny.

I pomyśleć, że miałem tego nie kupować... Mam oba tomy, czekam niecierpliwie na kolejne. Bardzo dobrze się zestarzało. A tam - w ogóle się nie zestarzało! Czyta się świetnie, ogląda jeszcze lepiej, porządne dodatki, piękne edytorsko wydanie. Zdecydowanie dobrze wydany pieniądz. Zasłużone pięć gwiazdek. Dla Andrzeja K. zasłużone zero gwiazdek.

Od paru lat czekałem na zbiorcze wydanie kajko i kokosz. Już wiele razy traciłem nadzieję że takie będzie... Nie było żadnej nadzieji... Prawie już się poddałem i zamierzałem kupić pojedyncze albumy, a tu naraz taka fajna niespodzianka od egmontu. SUPRER wydanie w twardej oprawie i z wartościowymi dodatkami. Polecam wszystkim fanom komiksu.

Gildia zawsze moje zgłoszenia reklamacyjne załatwiała profesjonalnie i z korzyścią dla mnie. Mimo że niestety ten tom otrzymałem uszkodzony to nie wątpię że i tym razem będzie podobnie więc nie widzę powodu aby nie dać maksymalnej oceny dla tego komiksu. Wg mnie uszkodzenie leży bezsprzecznie po stronie Egmontu co świadczy o tym że przy tej kolekcji jest jeszcze coś do wyprostowania.

...dlaczego nasycenie kolorów zmienia się praktycznie ze strony na stronę??? Czy w Polsce już naprawdę nie da się normalnie wydrukować komiksu? To samo z "Rozbitkami czasu", ta sama drukarnia - Białostockie Zakłady Graficzne...

O standardach panujących w Białostockich Zakładach Graficznych można się niejednego dowiedzieć z portali pokroju Gowork i jemu podobnych.

Tu nic nie trzeba pisać! ;)